Granica

Stoję i patrzę,

od wody dzieli mnie mały krok.

Boję się, nie skaczę.

Patrzę za siebie, potem w bok.

Za mną ciemność,

Boję się, płaczę.

Dogania mnie mrok.

Za mną martwe dusze, łez wyciskacze.

Wiszę nad przepaścią o krok.

Nie!

Znowu się cofam, znowu płaczę.

Nie dam rady,

odwracam wzrok.

Takie tu dalej.

Jeszcze tylko trochę poplaczę...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Celtic1705 01.06.2018
    Kurczę, ale smutne...
  • Aisak 01.06.2018
    Rany :/
  • Buziak 16.08.2018
    Głęboki i poruszający. Samotna, wewnętrzna walka z samym sobą. :(

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania