G.R.U.

za każdym razem tak samo skrycie

 

wykonywała zadania jakby chciała je zakończyć bez śladu

 

nie zważała że grozi to zdradzeniem

 

tajemnic których za dużo na zachowanie lojalności

 

nie ugnie się pomimo grożenia pistoletami

 

można tylko z twarzy zetrzeć maskę i działać bez wahania

 

prawdy na zakrzywionej linii

 

nie umiała odróżnić przyjaciół od wrogów

 

w szpiegowskim labiryncie pojawiali się nagminnie niczym cienie

 

ukradkiem podsuwając fałszywe dane na miarę

 

z filmowych scen wybuchał strach

 

rozlewał się po nerwach jak odtrutka od zatrutych

 

na czerwono drinków

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania