Gry i zabawy pospólstwa naszego

„Naoczni świadkowie” opowiadają, że gdy za rządów Jakobinów ucinano główki przebrzydłym arystokratom, tłuszcza poczciwych rewolucjonistów zarykiwała się z uciechy. Wyła z nieutulonej radochy i całymi rodzinami gniazdowała u wezgłowia szubienicy.

 

Niektórzy, w oczekiwaniu na śmierć swojego dotychczasowego pana, obżerając się ówczesnymi regeneracyjnymi wkładkami, przysiadali na własnoręcznie przytarganych krzesłach. A niektórzy, jak przez mgłę pamiętający sielskie okresy wojen krzyżowych, na pierwszy rzut oka ludzie doszczętnie stateczni, natomiast na drugi - w kwiecie zgrzybiałego wieku, tłoczyli się nieopodal koszyka na obcinane glace. I był to widok powszechny, zwyczajny, kawałek solidnej rozrywki, obrazek zerżnięty ze starożytnych jatek z gladiatorami w rolach jednorazowych.

 

Ale świat ruszył z kopyta i szafoty przestały być na topie. Od czego jednak inwencja. Okrutny tłumek wykombinował stadiony z nielicznymi miłośnikami sportu, natomiast z licznymi hordami kiboli. Stadiony wszakże nie zapewniały strumieni krwi, tylko jakieś sporadyczne mordobicia bez hektolitrów juchy, nic więc dziwnego, że się opatrzyły i wkrótce zastąpiono je klatkami z ludzkimi bestiami.

 

Onego czasu w klatkach trzymano małpoludy, a zabiletowana publika znajdowała się na zewnątrz, Pod tym względem nic się nie zmieniło, tyle że zamiast zwierzyny, w klatce znalazły się rozjuszone człowieczki, a za kratami gromadziły się zwierzęta.

 

Imprezy polegające na obserwowaniu cudzych męczarni, przynosiły dochody od zawsze. Gladiatorów zastąpiły publiczne egzekucje. Potem cywilizowane kraje przerzuciły się na walki kogutów, wyścigi karaluchów i zagryzanie się psów. Lecz że relaksy te były zanadto nielegalne, współcześni jaskiniowcy wymyślili MMA.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • zsrrknight 2 miesiące temu
    należy jednak zauważyć, że jest ogromna różnica między boksem i ogólnie sportami walki, a tzw. freak fightami, gdzie biją się amatorzy - najczęściej wszelkiej maści pato-celebryci. Dziwne że jeszcze nikt nie zginął podczas takiej walki, choć to raczej kwestia czasu
  • Lotos 2 miesiące temu
    Zgadzam się z tym.
  • maga 2 miesiące temu
    Bardzo dobre!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania