Grzaniec przed Manekinem
jesteśmy w aucie
deszcz puka w okna
otulasz moje dłonie
chuchasz
miasto odbite w kubku z grzańcem
goździki igrają z imbirem
a ty ze mną szukasz
przyczyn skutków
filuternych spojrzeń
razem
tu i teraz
tarmosimy Wszechświat za wąsy
czytamy wiersze
z iskrami tańczącymi w oczach
Manekin do nas mruga
Komentarze (19)
tu i teraz
tarmosimy Wszechświat za wąsy
czytamy wiersze
z iskrami tańczącymi w oczach
Manekin do nas mruga
Ach ta podzielnośc odwagi
deszcz puka w okna
otulasz moje dłonie
chuchasz - z tej strofoidy bym zrezygnowała, niczego tak naprawdę nie wnosi. wiem, że chodziło o porę roku, ale w aucie raczej nie jest zimno, więc chuchanie dosyć groteskowo brzmi
miasto odbite w kubku z grzańcem
goździki igrają z imbirem
a ty ze mną szukasz
przyczyn skutków
filuternych spojrzeń
razem
tu i teraz
tarmosimy Wszechświat za wąsy - wszechświat małą literą, skoro całość bez wielkich i bez interpunkcji
czytamy wiersze - no i tutaj czytanie w aucie wierszy... nie przekonuje i są lepsze miejsca na czytanie wierszy
z iskrami tańczącymi w oczach
Manekin do nas mruga - manekin też małą literką
Tytuł też z małych, żeby wszystko miało ręce i nogi...
Reszta jest ok. Podoba mi się.
Najbardziej:
"miasto odbite w kubku z grzańcem / tarmosimy Wszechświat za wąsy" 😀
- Łańcut - Och! To były dobre czasy.
5.
NO!
Dziękuję, że wpadłeś.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania