GRZECHY I CNOTY
Grzechy…
Wredne istoty powstały z brudu,
z tego jabłka, co wąż podał pierwszym ludziom.
A teraz ciągle terroryzują świat.
Ich ofiary to ludzie—jak pasożyt żywią się duszą.
Mnie też atakują, ale dzięki Bogu się im wymykam.
Służą temu, kto chce widzieć świat zepsuty.
Służą temu, kto żywi się ludzkim nieszczęściem.
A wokół nich cnoty się skradają,
szukają duszy, której świątynia została zrujnowana.
Czekają na odpowiedni moment, by ją uzdrowić,
poskładać i znaleźć ten brakujący klocek.
Między grzechami toczy się wojna—bardzo cicha.
Mało kto o niej wie, nikt o niej nie mówi.
A to wojna o nas, o nasze dusze.
Jaki będzie wynik? Kto ją w końcu wygra?
Ja kibicuję cnotom i chodzę z nimi w sercu,
jednak grzechy ciągle polują, przeszkadzają,
próbują zabić we mnie światło.
Nie, nie pozwolę im na to!
Walczę z nimi, by nie zabrał mnie mrok.
Po której jesteś stronie—po stronie cnót czy grzechów?

Komentarze (16)
Skąd, wskaż cytatem paciorku, wziąłeś to jabłko.
Okazałeś się głupszy nawet od ducha swiętego, który "naprutym i naćpanym" dyktował Sagę rodu Dawida.
bełkot
Tak zrobię kiedy przestaniesz PISać brednie,
bełkot, błąs logiczny w zaPISanej wypowiedzi . Zdanie zatem nieprawdziwe
Zdanie zbudowane z błędem logicznym, zatem fałszywe, paciorku.
Nie ryzykuj, kup trochę salcesonu i za co łaska najmij stosownego egzorcystę
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania