Poprzednie części: Grzmot na biegunie
Grzmot na Biegunie - wersja skrócona
Wtedy było źle, ale teraz jest jeszcze gorzej.
Pamiętam, jak oglądałem pioruny z nieba.
Teraz czuję pioruny w swych trzewiach.
Moje Ciało prądem rażone,
Uciec donikąd, nie może.
Droga bez wyjścia,
Brama zamknięta.
Więc My musimy,
musimy trwać,
w tym gorszym
teraz.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania