gustigita paris

to jest dyskretnie rozwiane

zapach łąki pragnienie ciszy

właśnie dopasowałem smak wina

i nie musisz się spieszyć

 

kilka stron z Paryża

reszta to obłoki z pobliskiej wioski

uniesione stodoły oparami bimbru

i mały Montmartre

 

z kocią łapką na gardle

i poduszką wybudzonej wiosny

gdy grzechy snu się czerwienią

śpiewam kwiatami w rytmie motyla

melodię paryskiej nocy

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania