Gwiazdy

Siedząc na balkonie, oglądając gwiazdy, gdy wiatr buzował i straszył, me włosy powiewały jak groźne fale, domagające się prawdy. Stoję spokojnie, zamykam oczy. W mych myślach jest strach nieubłagany, toczy się i góruje, ma dość tej skazy. Mrok zaczyna docierać do mych stóp. Owija się spokojnie, gdy to dostrzegam, odwracam głowę.

 

Wiązki ciemności pełzną, niczym waż. Już są na mych ramionach.

 

Ostatni wdech, wydech pozostał. Stojąc tam, iskra w oku zapłoneła.W czerni rozpływam się powoli, łącząc się z chmurami. Widzę, że wszystkie światła uliczne i domy robią się coraz mniejsze, chwilami przypominając gwiazdy.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • zsrrknight 23.10.2023
    Bardzo dużo błędów, w zasadzie w każdym zdaniu jest jakiś, ale jakby to poprawić... No, widzę tu jakiś potencjał
  • Sandra 23.10.2023
    Dużo polskich znaków brakuje i nie przecinków przed "gdy", "a" itd.

    Poza tym, jak piszesz w pierwszej osobie to musisz mieć "chcę", a nie "chce", bo "chce" on, ona, ono, a nie pierwsza osoba tj, "Ja"

    Każdy popełnia błędy, ale jest ich tutaj bardzo dużo – zgadzam się jednak z powyższym komentarzem. Jest tutaj potencjał, tylko przez literówki nie da się skupić na treści (przynajmniej ja)

    Nie oceniam i życzę powodzenia w dalszych tekstach :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania