Gwiazdy złociste

Złoto i to niepolerowane nie traci swojego wyjątkowego połysku,

Połysku przywodzącego na myśl blask prawdziwy, mimo prób czasu wszelakich,

Blask tak prawdą przesiąknięty, że jedynie gwiazdy bardziej szczero wartościowe równać się z nim mogą,

I rywalizować o względy Stwórcy,

 

Złoto tak szlachetne i twarde, choć spośród braci swych metalicznych naj-miękkie,

Tak drobne zarazem, niczym pył mocno związany,

 

I gwiazdy, te ogromne kule światła,

Co biją blaskiem wszędzie wokół, tak go mają dużo,

Artefakt potęgi wszechświata, fuzja materii i światła,

Odpowiedzi na największe pytania,

 

Czy można się bardziej różnić?

Złoto z gwiazd pochodzi, a jednak swych przodków tylko blaskiem przypomina,

Złoto to wieczne pragnienie człowieka, gaśnie ledwie u garstki,

Światło nasyca wewnętrznym blaskiem niby sztuczna gwiazda,

 

Gwiazdy, czyż nie tam wszystko zmierza?

Tak ogromne, przerastające swych potomków co po niektórych,

Przy innych jeszcze tak małe w swej wielkości, że wyżsi klasą są niedostrzegalni z dolin,

Jedni niewidzialni potomkowie definiują czasoprzestrzeń,

Inni drobni i szlachetni upiększają egzystencję,

 

Co więc lepsze, złoto drobne od przodków czy niewidzialne gwiazdy co sięgnęły dalej?

Gdzie przyszłość, na złotej ziemi czy w przestrzeni pośród gwiazd i nowych światów?

 

Rzekł bym o twych oczach co gwiezdny blask mają w mrocznej pustce,

O twym przenikliwym spojrzeniu co rejestruje z prędkością światła,

Pochwalił bym twój uśmiech co białą mieszaninę fotonów odbija niczym tarcza,

Aż wreszcie powiedziałbym, że z tobą chciałbym polecieć do gwiazd,

Galaktyki zwiedzać, obłokami wodoru się zachwycać, obce światy obserwować,

A gwiazdy… Już ich nie potrzebuję, widzę je w twoich oczach.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Monia tydzień temu
    Porównanie gwiazd z różnymi rzeczami z życia tak to widzę pozdro.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania