,

 

Średnia ocena: 2.4  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (30)

  • maga 19.11.2017
    Ocena niedostateczna. Jak się już spuściło bombe, to warto się przyznać do tego. Ten wierz mnie przeraził. To moja indywidualna ocena. Może inni czytelnicy dostrzegą jakieś piękno w tym utworze. Każdy ma swój gust. Pozdrawiam serdecznie i miłego dzionka.
  • refluks 19.11.2017
    maga To są trzy utwory.
    Mago.
  • maga 19.11.2017
    refluks To zmienia postać rzeczy. Z piekła do nieba. Bo nieźle to teraz wygląda. Anuluje negatywa i zwracam honor.
  • refluks 19.11.2017
    maga Słowo klucz haiku, w tytule stoi, trzy wersy, pięć, siedem, pięć, je wersów dziewięć.
    No.

    A teraz niech maga mnie udobrucha.
  • Pan Buczybór 19.11.2017
    (o co panu madze chodzi?) No, fajny jesienny trójpak. Zimny i ponury jak listopadowe niebo. Znaczy, że dobry. Pozdro.
  • Niemampojecia96 19.11.2017
    Juzery niegramotne musiałyby jeszcze znać pojęcie haiku, genezę haiku, etymologię haiku, mesje.
    Że nie znają często, że to włoska: zmyślnym trzeba być, przewidującym.

    I choćby między pierwszym a drugim haiku - wjebać im trzy gwiazdki, ale rozgraniczenia.
    Między drugim a trzecim - ten zapieg powtówrzyć.
  • Niemampojecia96 19.11.2017
    *dla rozgraniczenia, pardą.
  • Niemampojecia96 19.11.2017
    i **zabieg, bo za śpieszno - to z błędami.
  • refluks 19.11.2017
    Niemampojecia96 Dla ciebie los wyznaczył inne, w sensie bardziej ambitne zadanie, niż roztłomaczanie plebsowi czym jest beza.
  • Zaciekawiony 19.11.2017
    Takie sobie szczerze mówiąc. Brakuje klimatu nieoczywistości.

    A co powiesz na haiku cmentarne?


    Obole złotych liści
    na twarzach aniołów
    z lastryko
  • refluks 19.11.2017
    Zaciekawiony Poczytaj definicje haiku.
    Moje są klasyczne.
    Nie dziwi mnie, że plebs się nie poznał.
    Twoje jest do dupy. Kompleksowo.
  • D4wid 19.11.2017
    Tak szczerze to nie potrafię sobie niczego tutaj wyobrazić. Skoro haiku to od razu przychodzi mi na myśl Japonia. Zatem chryzantemy to symbol jesieni. Czuję tutaj ten japoński klimat. Jednakże rzadko przemawiają do mnie tego typu utwory.
  • refluks 19.11.2017
    D4wid Haiku ma określoną definicję realizacji.
    Podobnie jak limeryki.
    Bez znajomości tychże definicji nie rozumie się napisanego.
    Ja tak mam z wierszami.
    Dlatego ich nie komentuję.
  • D4wid 19.11.2017
    refluks Chodzi o sylaby?

    Przyznam, że haiku jest interesującą formą i wymaga już pewnych umiejętności. W każdym bądź razie ja na pewno bym nie potrafił napisać poprawnego.
  • refluks 19.11.2017
    D4wid Dawid, masz defincję, dodajesz umiejętności liryzmowe, a ty takie masz i je haiku.
    Weź spróbuj;
    I limeryka też.
  • Niemampojecia96 19.11.2017
    refluks, o. To, to. Dokładnie. Znaczy ja uprawiam żałosną pseudopoezję czasem i komentuję też, ale pomijając te dwa ostatnie zdania, to żeś mu byczo wyłożył w czym rzecz.
  • Niemampojecia96 19.11.2017
    w sensie tu: Haiku ma określoną definicję realizacji.
    Podobnie jak limeryki.
    Bez znajomości tychże definicji nie rozumie się napisanego.
  • maga 19.11.2017
    I trzeba sie nauczyć japońskiego. Jak większość ludzi nie rozumie tych zasad, to po co publikować te haiku.
  • Niemampojecia96 19.11.2017
    maga, teraz trochę pieprzysz. Bo to jakby powiedzieć: ''jak większość ludzi to idioci, to po co próbować czynić sztukę na poziomie?''
  • Aisak 19.11.2017
    bufonada
    a nie haiku.
  • refluks 19.11.2017
    Aisak Poszłę do kąta.
  • Anonim 19.11.2017
    Próba stanowi początek czegoś większego...i tego życzę ! :-) Pozdrawiam, trzy z plusem ;-)
  • refluks 20.11.2017
    Wstawiłem gwiazdki.
    Żeby rozgraniczyć.
  • Aisak 20.11.2017
    minął październik
    zaczął się barani śpiew
    ciepły sweterek
  • refluks 20.11.2017
    Aisak lata mijają
    katarynka się kręci
    miło mi w uszach
  • refluks 20.11.2017
    refluks Nie jest to klasyczne haiku, ale Aisak powinna zesrać się ze szczęścia.
  • betti 20.11.2017
    Pierwsze i trzecie, drugie nie podoba mi się, kłóci się z logiką. Jeżeli para z ust, to mróz. a wtedy nie ma już liści...
  • refluks 20.11.2017
    betti Jeszcze nie mróz, ale już paruje z otworu gębowego z rana, a liście jeszcze w gorących barwach.
  • betti 20.11.2017
    refluks muszę to zobaczyć, poczuć, wstać rano, to ostatnie najbardziej przerażające, ale czego się nie robi dla dobrego haiku...
  • Halmar 02.12.2017
    Fajnie, że jesteś.
    Tri-haiku jesienne o. Noż Halmar nie znała tej ciemnej strony Ryfluxa.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania