Hakalimiramakata?
Kończą mi się zdania i traumy.
Popełniają gdzieś z klifu,
w szarym szumie, co jest go bez liku,
jakby był niemal pradawny.
To posmak.
Zostawiasz mi go na języku,
jest drętwy i cierpnie po cichu,
bo słowa są już nieprzydatne,
skoro stałaś się środkiem wyrazu.
Komentarze (24)
Podziękuj JamCi i wypełniajcie się nawzajem Ritchcie podziękuj - debile jebane...
Podziękuj JamCi i Ritchie - kurwa, se nie wyobrożąj, fantasto malowany.
Ale , no weź: Bronisz pizdy, której w życiu na oczy nie widziałeś, nigdy nie dotkniesz, chyba starsza od Ciebie i nienawidzi ją pól środowiska grafomańsko-literackiego - rozumisz? A traktowaliśmy Ciebie jak kumpla, kolegę, dziwnego, ale co z tego, tacy, to każdy dziwny, a Ty dla obcej kurwy... - zmieszałeś nas z gównem.
Nie, nie dostałem kolejnego entego bana, kosmos wskazał mi szlak i wysłał znak.
Szanujcie ten portal, jest naprawdę wolny.
Poszedłem.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania