Halina jest w mediach
Halina i lipcowy upał powoli się rozbierają.
W płucach Mariana na wpół zabłąkany oddech,
stukając ogonem o ściany, liże dłonie.
Gdzieś w duszy rozbłyska tęcza,
lecz rozmiar rzeczy do zapomnienia ją przesłania.
Halina, ty mi nie odgrywaj przedstawienia i tak ci nie wybaczę.
Polska ci nie wybaczy... a tyle się mówi... żeby za granicą nie przynosić wstydu...
a ty na stole... bez stanika... Na YouTube też już jesteś. Kurwa...
Halina ja sobie z tym nie dam rady. Nie wiem, jak my się w Suwałkach pokarzemy.
- Marian, jak Boga kocham, musieli mi coś dosypać do drinka.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania