Halina Krawczyk
i jej problem
Z adoptowanym poniedziałkiem
W Halinie urodziła się myśl o biednych sierotach
wojennych
Wsiach gdzie domy drewniane słyszą
zabawy dzieci
Drogach publicznych jak gorące
obwarzanki rozdawane bez udziału woli
Dzisiaj zjedli kilkoro dziesięcioletnich
Dwoje miało smak bułek z makiem
Trzecie zbyt piskliwe trzepało rozbijając
strach w kącikach
Jak malowane ich ciałka i jak wytłumaczyć Halinie
potrzebę istnienia trybunału w
Hadze i te wtorki, których nie zobaczą
Następne części: Halina Krawczyk i jej problem
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania