Hamak i kosmos

Może myślami

do księżyca zawitam

Między gwiazdami pożegluje

 

Zagoszczę w gospodzie

W trupa dziurawej nodze

W pokoju za ścianą

Drogę mleczną wypije

 

Wciąż mi mało

Zagęszcze, zamieszam

Myśli przyjdą w dymie

Swe życie odstawie na wieszak

 

Przyjdzie kat

Co krzyknie straszliwie:

Kruk i Wrona!

Ten symbol nadejdzie!

 

A ogień, szalony drań

zajmie wszystkie zamki

I na basztach wraz z panną Iskierką

Roztańczy swe piekielne jestestwo

 

Wypowiedziane słowa

Staną się jak zaklęcie

Co kajdany zdejmą

Kilka dyń poleci,

dwie co się uśmiechną

 

Wolność swoim sposobem

Uraduje potrzebujących

zbuntowanego przeklną

Lecz on im nie ulegnie

Głowę chyżo podniesie

 

Zadrze nos jak najlepiej

I wartko pobiegnie

Jak przywódca watahy

jednak samotny

 

Po swą ukochaną

naprzeciw nurtu,

Pewnym krokiem

I chociaż fałsz próbuje mówić

To śmiesznie wygląda zza okien

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Dekaos Dondi rok temu
    Tiun02↔Ciekawy tytuł i wersy pod →oraz nienachalne rymy są↔Pozdrawiam😄
    pożegluję→chyba raczej tak:)
  • Tiun02 rok temu
    Dzięki za komentarz Dekaos, masz rację, mój błąd, pożegluje lepiej wygląda. :D
  • piliery rok temu
    No tak. Warsztat jest. OK Pomysł jest. OK Brak dbałości o wykończenie (literówki) sprawia że nie wiem czasami czy zapis to skutek niewielkiego błędu czy jakieś uwypuklenie słowa (np. "po żegluje"). W Mój profil znajdziesz "publikacje" i możliwość edytowania tekstu gdzie możesz dokonać korekt. Metafory zdają mi się całkowicie od siebie oderwane co sprawia poważną trudność w odczytaniu wiersza.
  • Tiun02 rok temu
    Dzięki już poprawiłem, moim zdaniem metafory są dobre, bohater przemierza świat i jego zakątki przez co przydarzają mu się różne niewyobrażalne rzeczy.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania