Hasam sobie w ogrodniczkach.

Bo skoro mi to nie było dane,

jeśli ukryło się za kontuarem,

a ja zerkam najdalej na długość nosa,

cudzego.

 

Jeśli ten nos jest mi tak bliski,

że nosi na sobie odcisk i piętno,

to wszystko mi jedno.

 

Zabij mnie, pomiń.

 

Niech ze mną zemrą wszystkie pierwiosnki,

te, których bałam się gdy dorosnę,

powyżej stołu. Wyżej niż krzesło.

Niech krzesła płoną, w liczbie czterdziestu,

ja wejdę po nich na setne piętro, moich urojeń.

I powiem sobie, że już się nie boję,

dopóki komuś jest gorzej ode mnie,

choć wiem, że to brednie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Szalej. rok temu
    Czemu tego tekstu nie ma na głównej?
  • o nim pseud rok temu
    nie szukaj winnych
    nie rzucaj błotem
    skoro ci było dane
    zrobić z siebie idiotę
  • Łukaszenkow rok temu
    Uśmiałem się do łez hahahahahahahaa
  • Łukaszenkow rok temu
    Wróć 6!
  • Łukaszenkow rok temu
    https://www.youtube.com/watch?v=vuo8kD5zF5I
  • Łukaszenkow rok temu
    Ty to jesteś DZIK,prawie jak DR ALBAN xd
  • Łukaszenkow rok temu
    A kiedy spłonie czterdzieści i cztery taborety, ziemię ogarną ciemności?
  • Wyjście naprzeciw przeznaczeniu, też to przechodziłem, ja wziąłem przykład z wędrówki "ryb powierzchniowych" na dalekim wschodzie to w ogóle się z tym nie szarpią, ci bardziej wierzący, że karma, to nie tylko ryż.
  • Dałem piątaka, bo czuję tu szczerość jakąś.

    Co głównej, to podobno Twa twórczość ostatnimi czasy zaczyna zwabiać szemrany element i administracja bała się ewentualnych zamieszek wskutek agitacji wrogiego elementu, który by przeniknął.
  • Dusia2000 rok temu
    A ja zaczęłam się zastanawiać, czy liczby 40 i 100 mają tu jakąś ukrytą symbolikę. Poza tym, to mocno do mnie przemawia

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania