Hasior Ogniste Ptaki Szczecin
zastygły w nieistniejącym locie
piedestał pod nimi
a one
one wpatrzone
w niebo Rusałkę
zastanawiają się gdzie wybrać
pierwszy lot
mienią się w słońcu
kolorami z palety malarza
pióra nastroszone
jakby się bały
lub dodawały sobie odwagi
otacza ich przepiękna
sceneria parku Kasprowicza
czują się wspaniale wśród przyrody
już dawno opuściły
Śródmieście miasta
widząc je tutaj
artyście stanęłyby pewnie
łezka radości
niestety odfrunął do wieczności
z aniołami tworzy cuda
Miłosierdzie Boże nie ma granic
można go spotkać i w Zakopanem podarował nam swój skansen
7.2025 andrew
Dzieło Hasiora za trzecim razem
znalazło właściwe miejsce
Komentarze (21)
To jest instalacja widowiskowa. Cały jej czar gdy płoną wieczorem, obok tłumy widzów Mają pojemniki na paliwo. Robią to nie często. Był znany z takich pokazów w Skandynawii.
Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia
Nie decyduj debilnie, kierując się swoimi urojeniami o cudzych wyborach. Uszanuj zmarłego, który z pewnością bardziej dosadnie powiedziałby co myśli l tobie i bałwanieniu
o wiecxności, strażnicowy, hejterski paciorku.
Podzielał opinie "Dziadka" iż religia jest dla ludzi bez rozumu.
W tej wypowiedzi jest zawarta motywacja takiej dla instalacji, ekspresyjnej dopiero lo apełnieniu eynkenek naftą i podpaleniu jej. Nie kombinuj jak głupi Jasiu spod płota, że mają inspirować aidza do refleksji - do nieba chcą czy do wody.
Te okaleczone ptaki, w płonących piórach, jakie widział, uciekały przed śmiercią lecąc póki sił, rozniecają cierpienie, do unicestwienia.
Tylekroć radziłem abyś nie kompromitował się tłumacząc nieznane przez nieznane.
niestety odfrunął do wieczności
z aniołami tworzy cuda
Miłosierdzie Boże nie ma granic
debilne to, koronko. Klepki poluzowane na amen
Jak głupota. Pewnie to miłosierdzie kierowalo kleszą łapą z siekierką w potylice kapryśnego donatora.
Zadziwiająca twoja wiedza o niepoznawalnym.
Czyżbyś dawał w ten sposób swoje świadectwo niewiary w boskość tego którego zapewniasz
o ufności?!
Sprawdza się w tobie teza Piłsudskiego, że religia jest dla ludzi bez rozumu
Nie mam czasu włączyć się...
Jadę rowerem nad morze, Wolin, śniadanie. Potem wzdłuż morza odnaleźć Międzywodzie...
Pozdrawiam
Dla Was wierszyk na żywo.
A1B ON ONA idą morze
jeżdżę często
trasami wzdłuż morza
mijając miasteczka
lubię popatrzeć
na pary
tak pewnie będzie w niebie
ON i ONA
idą uśmiechnięci
wpatrzeni w siebie
wiek nie gra roli
ON prowadzi ją za rękę
a ONA
ONA jeszcze wczoraj
nie wiedziala
że tak wygląda szczęście
7.2025 andrew
Zapis oparty na faktach
Pozdrawiam
To szkic
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania