Ta sytuacja była zdecydowanie największym zaskoczeniem w dotychczasowej historii, ale tak jak się spodziewałam - masz pomysł na to opowiadanie i powoli nam go prezentujesz. Poprzednicy wspominali już o opisach, które mogłoby być bardziej szczegółowe, więc ode mnie tyle. Czekam na następny! ;)
"- Bądź ostrożny Alverze" - przecinek po "ostrożny"
"że ty głupia kobieto" - po "ty"
"wycelował na Vesto." - w Vesto*
"- Kim ty jesteś do cholery?!" - przecinek po "jesteś"
"a teraz przyszła kolej byś poznał" - po "kolej"
"gęsta mgła, pomieszana z kurzem" - bez przecinka
"nastolatek z białym mieczem. W tym momencie we wszystkich oczach był nastolatek w lśniącej zbroi, z długim mieczem" - nastolatek i miecz x2
"pragniesz śmierci bardziej, niż ona ciebie." - bez przecinka
"- Jesteś głupi dzieciaku" - przecinek po "głupi"
"co chcesz przyjacielu" - po "chcesz"
Rasia odzyskała komputer po wyjeździe i może znów wypisywać listy błędów, a Vasto pewnie wyklina. Całkiem w porządku część, chociaż jestem strasznie łagodna w ocenianiu teraz coś :) Zbliżamy się do końca, a mi brakuje jeszcze porządnego rozwinięcia co do całego turnieju, tego wewnętrznego demona naszego bohatera... Dużo wątków natworzyłeś, ale zobaczymy, czy wszystkie ładnie domkniesz :) A tutaj zostawiam 4. Swoją drogą przy tym zdaniu: "znów poczuł dziwne pieczenie na dłoni" przeczytałam zamiast "pieczenie" to "pieszczenie" i tak sobie myślę, że przecież Vesto jest na polu walki, o co chodzi...? A tu psikus oczek :)
Tzn. głównie chodzi mi o to, że dopracowałem kiedyś kolejne rozdziały i jakiś czas temu, też troszkę przerabiałem, no ale nie ma mnie kto przez łeb walnąć, żebym to kontynuował :D
Ojeej, no to cieszę się, że mogłam się do czegoś przydać :D Powodzenia w takim razie i mam nadzieję, że kiedyś pochwalisz się efektami swojej pracy :))
Komentarze (12)
4
"że ty głupia kobieto" - po "ty"
"wycelował na Vesto." - w Vesto*
"- Kim ty jesteś do cholery?!" - przecinek po "jesteś"
"a teraz przyszła kolej byś poznał" - po "kolej"
"gęsta mgła, pomieszana z kurzem" - bez przecinka
"nastolatek z białym mieczem. W tym momencie we wszystkich oczach był nastolatek w lśniącej zbroi, z długim mieczem" - nastolatek i miecz x2
"pragniesz śmierci bardziej, niż ona ciebie." - bez przecinka
"- Jesteś głupi dzieciaku" - przecinek po "głupi"
"co chcesz przyjacielu" - po "chcesz"
Rasia odzyskała komputer po wyjeździe i może znów wypisywać listy błędów, a Vasto pewnie wyklina. Całkiem w porządku część, chociaż jestem strasznie łagodna w ocenianiu teraz coś :) Zbliżamy się do końca, a mi brakuje jeszcze porządnego rozwinięcia co do całego turnieju, tego wewnętrznego demona naszego bohatera... Dużo wątków natworzyłeś, ale zobaczymy, czy wszystkie ładnie domkniesz :) A tutaj zostawiam 4. Swoją drogą przy tym zdaniu: "znów poczuł dziwne pieczenie na dłoni" przeczytałam zamiast "pieczenie" to "pieszczenie" i tak sobie myślę, że przecież Vesto jest na polu walki, o co chodzi...? A tu psikus oczek :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania