Herbaciany taniec
Pierwszy.
Wczesny świt, szepty wiekowych wzgórz
Drugi.
Jadeitowa rosa otula bambusowe zagajniki
Trzeci.
Guzhengowe vibrato z długim echem
Spowija serce
Czwarty.
Historia Chin przeszła przez jedwabny smak z nutą wiśniowego wiatru
Piąty.
Delikatno-gorzka melancholia.
Pieśń, która nie musi być śpiewana, bo już istnieje- ukryta.
Szósty.
W porcelanowym dzbanuszku rodzi się większy ruch krągły jak księżyc w pełni, lecz lżejszy niż szept
Siódmy.
Obrotowy ruch wachlarza.
To nie taniec ciała, lecz duszy
Co raz jeszcze uczy się kroków by po chwili zniknąć.
Koniec herbaty.

Komentarze (7)
Jak wody ze strumienia moja dusza pragnie..../ się napoić...taka piosenka gdzieś mi teraz tam się odpaliła po przeczytaniu ..:-)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania