Hidalgo drzemiący

Zbliża się kres drogi, którą podążają młodzi

Zawsze i wszędzie tak się dzieje od narodzin

Od wschodu do zachodu przemknęło nam życie

Nagle po raz pierwszy wszyscy staliśmy się równi

Biedny niczego nie pozostawił, a bogaty nie zabrał

Sprawiedliwy, spojrzał na nasze uczynki i dokonania

Nieprzydatne stało się kumoterstwo, znajomości, haki

Wyrok dla wszystkich jest jeden – wieczne życie

Nagroda – młody, piękny i zdrowy

Kara – schorowany i stary

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • piliery 9 miesięcy temu
    Niektórzy tak postrzegają niebo i piekło. Zabrakło tylko hurys. :) Być może hidalgo był muzułmaninem? Jest w tym wierszu pewien urok.
  • Monia 9 miesięcy temu
    Takie to życie jest niestety trochę taka gorzka prawda o nim 4 zostawiam pozdro.
  • DarekB.. 9 miesięcy temu
    Hmmm... ? "Niebieski komunizm";). I znów, wielu nieukontentowanych... No bo niby ja[/?/]k. Znów ?...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania