Jakby kalka /świadoma lub nie/ wiersza pewnej wpływowej, opiniotwórczej poetki, która napisała o młodym mężczyźnie, który umarł z miłości do innego. Jakiś czas wegetując w szafie.
I tutaj ani słowa o tym, czy i ten Greg miał kontakt z jakimś terapeutą, albo jego rodzeństwo.
Komentarze (6)
Nie ma jak nagła zmiana akcji.
I tutaj ani słowa o tym, czy i ten Greg miał kontakt z jakimś terapeutą, albo jego rodzeństwo.
Pewnie, że to tylko tekst, wypowiedź.
Jaka piękna katastrofa w przetworzach.
Greg wbrew pozorom okazał się wrażliwym chłopakiem.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania