Dzięki, wybieram się do bibljoteki wkrótce, poszukam tych wierszy. Okaże się, czy Szczęsny był idjotą i mowy trzeba było Mu pisać... Chociaż w sumie listy wystarczą, by to stwierdzić.
Pozdrawiam 🙂
A bardzo chętnie poczytam te wiersze Weleborze, ciekawe co i jak pisał. A np. taka Eliza Branicka wnuczka targowiczanina, żona trzeciego wieszcza Ignacego Krasińskiego całe życie powtarzała, że cierpi za winy dziadka.
Noico1, super, to wrzucę tu jak uda mi się znaleźć, ale to było chyba gdzieś wydane, więc powinno się udać. Dzierżyński z mojego awatara też za młodu pisał wiersze, plus tłumaczył Puszkina i grał na fortepianie, i to chyba dobrze grał, bo Szopena. Niestety wiersze nie zachowały się... Stalin też pisał, pięć z nich wydano w prasie gruzińskiej, gdy był w seminarium, a nie każdemu wydawano... Ale nie jestem fanem Stalina, Felix to co innego. Też będę czytał, bo zostawił wspomnienia i jakieś pisma...
Komentarze (6)
Pozdrawiam 🙂
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania