Oświadczam, że niniejszy tekst nie ma nic wspólnego z osobami realnymi, a wszelkie skojarzenia z nim uważam za bezpodstawne.
Tu chodzi o pseudo literaturę, a nie o politykę.
Należy uważać, bo wkrótce jedzenie cukierków będziemy kojarzyć z polityką, a co wtedy jest ważniejsze, słodki smak, czy polityka.
To "wielkich ludzi sie nie sądzi" az mnie skrecilo ze smiechu :') Dojdziemy w koncu do glosu i napiszemy wlasne podreczniki. Koniec srania w banie bohaterowania. Do teraz mam przed oczami wywiad Walesy z Braunem bodajze, gdzie podarl kartki i sie wydarl jak dzik "jak pan smie sugerowac, ze walesa mogl byc po tamtej stronie!? " i seria inwektyw w strone ludzi nie zaslepionych medialna propaganda. :v Dalbym 6, ale moge tylko 5.
Jared!
Tu chodzi o pseudo literaturę, a nie o politykę.
Za kilka godzin puszczam tekst o różach w ogrodzie, bo już nie wiem o czym pisać.
Obawiam się tylko, że ktoś napisze, że atakuję urzędowych ekologów. Oto problem!
Cokolwiek gdzieś napiszę to zaraz polityka, a gdzie miejsce na poezję?
Szczerze mówiąc (tzn. pisząc) nie chodziło mi o politykę.
Na każdy przedmiot oraz tekst można spojrzeć politycznie, ale też i artystycznie, a to różnica.
Pozdrawiam i dziękuje za uwagi!
JP.
Jared
Obserwuję ptaki i piszę o nich, a ktoś mówi, że robię z siebie biologa.
Ja jednak podziwiam ptaki, a nie zajmuję się ich anatomią i morfologią. Podobnie z tym moim tekstem.
No dobrze, to poszukaj w internecie na temat: człowiek motyl.
Pewien artysta przebrał się kilka lat temu za motyla i w ten sposób obraził ludzi, no bo to była, delikatnie pisząc, niedziela (itd.).
Czy wiele zmieniło się od czasu komuny?
"Jak nie dzidą, to go pałą" - mówi przysłowie.
Tu nie chodzi o politykę,ten tekst to fikcja.
Chyba będę musiał podobne teksty kojarzyć z planetą Mars, będzie łatwiej i lepiej dla Czytelników.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam!
JP.
Komentarze (9)
Tu chodzi o pseudo literaturę, a nie o politykę.
Należy uważać, bo wkrótce jedzenie cukierków będziemy kojarzyć z polityką, a co wtedy jest ważniejsze, słodki smak, czy polityka.
Pozdrawiam!
JP.
Tu chodzi o pseudo literaturę, a nie o politykę.
Za kilka godzin puszczam tekst o różach w ogrodzie, bo już nie wiem o czym pisać.
Obawiam się tylko, że ktoś napisze, że atakuję urzędowych ekologów. Oto problem!
Cokolwiek gdzieś napiszę to zaraz polityka, a gdzie miejsce na poezję?
Szczerze mówiąc (tzn. pisząc) nie chodziło mi o politykę.
Na każdy przedmiot oraz tekst można spojrzeć politycznie, ale też i artystycznie, a to różnica.
Pozdrawiam i dziękuje za uwagi!
JP.
Obserwuję ptaki i piszę o nich, a ktoś mówi, że robię z siebie biologa.
Ja jednak podziwiam ptaki, a nie zajmuję się ich anatomią i morfologią. Podobnie z tym moim tekstem.
No dobrze, to poszukaj w internecie na temat: człowiek motyl.
Pewien artysta przebrał się kilka lat temu za motyla i w ten sposób obraził ludzi, no bo to była, delikatnie pisząc, niedziela (itd.).
Czy wiele zmieniło się od czasu komuny?
"Jak nie dzidą, to go pałą" - mówi przysłowie.
Chyba będę musiał podobne teksty kojarzyć z planetą Mars, będzie łatwiej i lepiej dla Czytelników.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam!
JP.
Przeczytałem też Twój tekst.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania