131

W laboratoryjnym pokoju na komodzie stał wielki słój, zwany wekiem.

Pełnił rolę kosza na wszystkie bezbrzeżne odpady.

Na przykład roztrzaskany dron, albo łupina meteorytu, albo rozjechane zwłoki ślimaka pancernego, albo wydmuchane 0,6 promila Hermaszewskiego. Było tu dosłownie wszystko, od mikrocząstki DNA Thunberg, przez okno Johari, po świst bąka wójta spod kosmicznego Pcimia.

 

Nikt nie wiedział, jak wek to robi, że wszystko w sobie mieści i jeszcze ma sporo miejsca.

Magia. A dokładnie czarna magia, bo chodziło o Czarną Dziurę, z którą coś zaczynało się dziać.

 

Rozpadała się i scalała. Mnożyła, to znów dzieliła. Dodawała do samej siebie i od razu odejmowała.

Załamała się ułamkami, dlatego ułamała kawałek struny. Po tym zdarzeniu stało się coś jeszcze gorszego.

 

Czarna Dziura zaczęła blacknąć. Zamazywać się.

Niewyraźnieć.

A jej dwanaście włosków jeżyło się wrogo.

 

To były bardzo niepokojące zjawiska, które wymagały wiedzy specjalistów. Niestety żaden naukowiec nie podjął się identyfikacji niezidentyfikowanej Już Nie Czarnej Dziury.

 

Minęło kilka dni...

 

W piątkowe przedpołudnie do woźnego z Nasa przyszedł dziesięcioletni synek donieść zapomnianą przez ojca kanapkę z mortadelą i masłem orzechowym.

Przechodząc korytarzami wszedł do pokoju z komodą, na której stał wielki słój, zwany wekiem, i wtedy, zupełnie przez przypadek, chłopiec powiedział:

 

– Ale ciemnota w weku.

 

"Paradoks informacji mówi, że z powodu istnienia czarnych dziur nie da się opisać wszechświata w oparciu o prawa fizyki."

 

________

6 maja obchodziliśmy Dzień Kosmosu

7 maja obchodziliśmy Dzień Dronów

21 maja będziemy obchodzili Światowy Dzień Kosmosu

Średnia ocena: 3.9  Głosów: 18

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (19)

  • nerwinka dwa lata temu
    A jutro też nie ma dnia! Niezgorzszy ściepek, kigijo
    mj
  • kigja dwa lata temu
    nerwinka, O, jaka miła niespodzianka!
    Dziękuję za czytanko i komentowanko ?
  • Anonim dwa lata temu
    Czasem tak bywa, że coś dla jednych będzie ciemnotą, a dla innych "magnesem", który przyciąga zło. A dla jeszcze innych pięknem nocy. Albo kosmosu. Ile spojrzeń, tyle doznań. Nic nie ma ustalonej wartości bez obserwatora - tak jak w przypadku Kota Schredingera. Lub jak elektron, który jest w dwóch różnych punktach przestrzeni w tym samym czasie...

    Podobałło się.

    Pozdrość.
  • kigja dwa lata temu
    Antoni Grycuk, To prawda i jest to jednocześnie fascynujące, jak i niezrozumiałe i dziwne.
    Dziękuję za czytanko i komentowanko ?
  • kigja dwa lata temu
    Antoni i fajnie, że tekst się spodobał bez zastrzeżeń :] Dziękuję!
  • Andi Perry dwa lata temu
    Wyobraźmy sobie, że czarne dziury "parują" - czyli hipotetycznie pozbywają się masy. Jest to sprzeczne z logiką, ponieważ czarne dziury wchłaniają wszystko łącznie z bezmasowymi fotonami. Słynny fizyk Stephen Hawking przewidywał promieniowanie nazwane od jego nazwiska. Założył, że to jest promieniowanie cieplne, które ucieka z czarnej dziury. Ale czarna dziura wchłania również promieniowanie podczerwone, które jest nośnikiem ciepła.
    Teraz zastanówmy się nad tajemniczymi grawitonami. Każe ciało posiadające masę posiada właściwość - siłę grawitacji działającą w horyzoncie nieskończonym. Im więcej masy ciało posiada tym więcej siły grawitacji. Jeżeli czarna dziura ściąga do wnętrza ciała siłą grawitacji inne sąsiadujące z nią ciała, to wykonuje pracę. Dlaczego? Ponieważ te ciała są także przyciągane przez inne obiekty w kosmosie i aby je przesunąć trzeba zadziałać siłą - druga zasada dynamiki Newtona. Dalej, połykając obiekt czarna dziura "mieli" go we wnętrzu i zgodnie z zasadą po raz pierwszy przedstawioną przez Henri Poincaré, a wyrażoną później przez Alberta Einsteina słynnym E= m *c^2 nabywa energii. Jeżeli czarna dziura pożre wszystkie swoje obiekty z najbliższego podwórka to dalej będzie ściągać obiekty z dalekiego kosmosu, być może wysyłając grawitony. Jeżeli tempo ściągania masy będzie malejące, to czarna dziura zacznie chudnąć i w końcu zniknie. Ale grawitonów wciąż nie potrafimy odkryć, jest to zadanie na kolejne dziesięciolecia badań.
  • kigja dwa lata temu
    Andi Perry, Gdybyś był nauczycielem w LO, to na pewno zostałbyś nauczycielem roku!
    Dziękuję za czytanko i komentowanko ?
  • Andi Perry dwa lata temu
    kigja Dziękuję. Zamiast w LO wolałbym uczyć JLO:)
  • kigja dwa lata temu
    Andi Perry :))
  • rozwiazanie dwa lata temu
    Przechodząc korytarzami wszedł do pokoju z komodą, na której stał wielki słój, zwany wekiem, i wtedy, zupełnie przez przypadek, chłopiec powiedział:

    – Ale ciemnota w weku. – i zostawił kanapkę na stole. ? Fajny tekst.

    (do woźnego) – delete
  • kigja dwa lata temu
    rozwiazanie, Miło mi, że tekst przypadł :)
    Dziękuję za czytanko i komentowanko ?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Kigja↔Już początek tekstu ciekawy, zważywszy na zawartość weka. Reszta też, w sensie przeobrażenia w bladość, lecz jednak, którą zauważyć można. Jeszcze te biedne światy, zwinięte w strunie. I spostrzeżenie końcowe synka.
    Można by tu pewnie, pewne analogie wysnuć chyba??
    Najfajniejsze jest to, że dla obserwatora z zewnątrz, spadający by zwalniał, rozmywał się,
    aż do "stop klatki" po przejściu–horyzontu.
    Zaś ów spadający, horyzontu by nie zauważył, pomijając inne dolegliwości:)
    Może↔ CzaDziu. są "bezpiecznikiem kosmosu"→cokolwiek to znaczy
    Pozdrawiam(:?:)→5
  • kigja dwa lata temu
    Dekaos Dondi, CzaDziu, fajne słowotwórstwo :)
    Człowiek jeszcze mało wie, choć pozornie dokonał wielu odkryć. Wszystko jest takie niesamowite :)
    Dziękuję za czytanko i komentowanko ?
  • dziadek grafoman dwa lata temu
    A dlaczego czarna dziura miała dwanaście włosków i to jeszcze najeżonych? Trochę przypomina mi to fizykę Feynmana. Fajnie się czyta. Fajnie to znaczy normalnie czyli poszczególne wyrazy tworzą logiczne, proste zdania. Czy oznaką intelektualizmu twórczego musi być pisanie tekstów literackich obwieszonych wydumanymi elokwentami jak bożonarodzeniowa choinka? Czy po tym poznaje się prawdziwego mistrza pióra? bo wielu uczestników tego forum forsuje taki właśnie styl. Ja tu przypadkiem więc nie wiem i dlatego pytam. Dla mnie, zwykłego ludzia, efekt jest taki, że nie nie jestem w stanie doczytać takich tekstów do konca. Może to zamierzony efekt, eliminujący miernoty z grona swoich czytelników? Ale Twój jest ok.
  • kigja dwa lata temu
    dziadek grafoman, Fizycy odkryli, że Czarne Dziury nie są zupełnie gładkie, tylko posiadają "włoski".
    Dokonali pewnych obliczeń, których suma wynosi 12J, a to oznacza, że wspomniane włoski mogą odtworzyć powstanie Czarnej Dziury.
    Napisałam, że są najeżone, bo tak sobie je wyobraziłam w sutuacji, gdyby zaczęło się coś dziać. Jakby komunikowały, że robi się niebezpiecznie :)

    Jestem prosta i piszę prosto. Nie jest to wadą, ale nie jest też zaletą. Nikt mnie nigdy nie zacytuje, a nawet nie zapamięta na długo.

    Niektórzy piszą prozę metaforycznie, jak prozę poetycką, co mnie osobiście bardzo się podoba, ale nie wszystkim musi :)

    Dziękuję za przeczytanie i komentarz :))
  • dziadek grafoman dwa lata temu
    kigja No kurcze, faktycznie. Czarnym dziurom mogą rosnąć włosy jeśli dostatecznie szybko rotują. Jest to temat sporu w śród fizyków teoretycznych. No no, Twoj tekst posiada walory edukacyjne :) To istotnie podnosi jego wartość ?
  • kigja dwa lata temu
    dziadek grafoman Dziękuję :)
  • Piotrek P. 1988 dwa lata temu
    Ha ha ha ?! Kosmicznie odlotowa opowiastka ?

    ⚗️ ⚗️ ⚗️ ⚗️ ⚗️, pozdrawiam ☺️
  • kigja dwa lata temu
    Piotrek P. 1988,
    Dziękuję za wesoły komentarz i pozdrawiam?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania