świetne opowiadanie, mógł od razu z nią pogadać, a nie potem lecieć jak zakochany nastolatek i ludzi potrącać hah, super mi się to czytało 5
ten co zostawia te kapy ja bym się tym skurwielem nie przejmowała, zazdrości, że ktoś jest lepszy albo coś ma do fajnych opowiadań :) walić go
Mi też się podobało. Fajnie, że mierzysz się z czymś innym niż recenzje i ciekawostki. I tak jak wspomniały osoby powyżej. Nie przejmuj się anonimusami...widocznie ktoś ma ból dupki i postawił szmatę bez zapoznania się z tekstem.
Opowiadanie bardzo lekkie, akcja brnie do przodu ;) jeśli jest jakaś kontynuacja, to wstawiaj!
Początek jest nudnawy, ale dalej czyta się lepiej. Ciekawie, wybiegł jak zakochany dzieciak, ale nie trafił na dziewczynę. Szkoda, ale może nie miał by u niej szans więc dobrze, że znikła. Tekst jest luźny.
3
Właściwie to nie wiem, co powiedzieć. I nie wiem nie dlatego, że jakoś bardzo mnie porwało, podobało mi się, tyle. Szczególnie końcówka - facet nie odnajduje pięknej szatynki, więc wraca do kochanki. Jeśli będzie kontynuacja, to z pewnością ją przeczytam. Jak zwykle nie oceniam.
Zajrzałam najpierw ile masz lat. Dwadzieścia. Na błędach ja się nie znam, ale to co wpadło mi do prawego oka to powtórzenia, godzina powinna być chyba pisana słownie, ale się nie znam. Ja bardzo lubię treść, tak spędzam dzień, czytając i od czasu do czasu coś mi się spodoba... Tytuł fajny, imię i nazwisko bohatera cały czas się powtarza w tekście, ale myślę, że chciałeś abyśmy na niego zwrócili uwagę. On miał być punktem głównym, a więc bohater to zwykły chłopak, który sypia ze starszą kobietą, norma, bywa, że mężczyźni zarabiają tak na życie albo lubią doświadczone.
Treść jest sztuczna, gdy czytam wydaje mi się historia wymuszona, opisy i dialogi są ciężkie, nie płynęłam przez historię, trochę mnie spowalniała. Nic mnie nie zainteresowało.
To pierwszy rozdział, więc zobaczymy co dalej. 1:)
Serio...godziny POWINNO SIĘ pisać słownie? dwudziesta trzecia pięćdziesiąt dziewięć ....
Natalia...sprawdź coś zanim narobisz sobie siary xD
W przypadku godzin mamy dowolność. Możesz zapisywać je z dwukropkiem, kropką, używając indeksu górnego, jako zwykłą cyfrę (jeśli mówimy o pełnych godzinach) lub słownie.
Nie dziękuj... z czystą przyjemnością rzuciłem na ciebie trochę światła, które pomoże Ci wyjść z mroków nieświadomości :)
Anonim24.08.2015
Minuta do północy? Kwadrans do ósmej rano? Przykłady.
Brawo Klaudia, śliczne przykłady. Teraz żeby lista była pełna podaj jeszcze przykłady z kropkę, dwukropkiem i indeksem górnym (o ile da się taki zrobić). Zdolna dziewczyna... to z pewnością podołasz.
Bo oczywiście przeczytałaś cały mój komentarz, a nie tylko pierwsze zdanie. Prawda?
Nie spotkałem się z zapisem numerycznym, no chyba że u amatorów... Sądzę, że jedynie słowne jest poprawne, coś w stylu tego, co napisała Shiroi, ale sam nie jestem pewien. Nawet wujcio google mi nie chce powiedzieć, ukrywa to przede mną :c Poza tym, Ekler, nie bądź takim zarozumiałym chujem ;)
Anonim24.08.2015
Jak zwykle wiesz wszystko najlepiej.
Co tam, że nigdy w książce nie widziałam, żeby ktoś zapisywał liczby cyframi. Może po prostu nie podawaj dokładnych godzin?
Dlaczego piszesz w opowiadaniu zwroty typu "pani", "cię" wielką literą? To opowiadanie, wiersz, list? Czy stosowanie oficjalnego pisma w opowiadaniu?
Estetyka tekstu kuleje przez myślniki i zapis dialogów. Przeczytaj może poradniki na forum.
Ale co ja tam wiem, w końcu to Ty jesteś poziom wyżej ode mnie.
Kijanka, Pięćdziesiąt twarzy Greya, to zły przykład, bo to zupełnie inna sytuacja. Tam to było jako fragment maila i umowy. Tutaj jest zupełnie inne użycie liczb/cyfr, więc to po prostu... Zły przykład.
OOooo! Kwaśny zespół znowu w akcji!
Jeśli macie zostawiać nic niewnoszące komentarze z błędnymi wskazówkami, to lepiej je sobie darujcie ;) Zabierzcie swój wesoły zespół jak najdalej stąd i dalej heheszkujcie pod swoimi tęczowymi opowiadaniami ;) Skro umówiliście się, że nie będziecie wchodzić sobie w paradę, to po jakiego grzyba się was tutaj zleciało całe stado?
Ja rozumiem, że 20 (dwadzieścia!) godzin spędzonych przed kompem może nudzić...życie spędzone przed kompem może nudzić, ale ... nie pchajcie się z waszym nudnym żywotem, tam gdzie was nie chcą :)
Co do zapisu godzin - polecam zajrzeć do linków zamieszczonych przez Kijankę, a w razie dalszych wątpliwości... popiszcie sobie o tym na priwie w swoim gronie wzajemnej adoracji, bo tutaj chyba nikogo nie interesują wasze żale - interesują one tylko was.
Co do opowiadania! Bo ja w przeciwieństwie do reszty je przeczytałam, a nie przyszłam się tylko popluć, BO TAK!
To... może nie było ono najlepsze, ale nie było też najgorsze. Te Ciebie, Ci, Tobie z wielkiej litery - oducz się tego w końcu! Zboczenie zawodowe! Myślniki są w porządku, estetyka tekstu też. Treść każdy odbiera inaczej, dla mnie na pewno nie była na 1 - była na baniaczka tylko dla sfrustrowanych hejterów, którzy zazdroszczą Ci, że potrafisz coś więcej od nich, ale te jedynki niebyły dla twojego tekstu, a dla twojej osoby. Mówi się trudno i płynie się dalej.
Omg, Ekler, poświęcam się dla Ciebie, bo miałam już długi komentarz, ale muszę pisać od nowa, bo się wzięło i usunęło.
Fabuła przewidywalna. Dialogi sztuczne. Powtórzenia utrudniały czytanie.
Ale ogólnie nie widziałam za wiele błędów (pomijając te liczby, które dla mnie są błędem i np. "Cię" z dużej litery, bo w takich tekstach tak się nie pisze (ale mi też się zdarza, po prostu jesteśmy grzeczni XD (nawiasocepcja))). I opisy były nawet dobre.
Wahałam się z oceną, ale zostawię 3, bo sądzę, że mogłeś lepiej, nie piszesz źle, po prostu to takie... "nieludzkie". Czułam, jakbym czytała o lemurach. Żyją i tyle.
Spróbuj się bardziej wczuwać! :)
Um, a jednak czuję się wliczona w jego poczet :D I nie "wyłączaj się", bo to logiczne, że i tak będziesz sprawdzać, czy ktoś jeszcze skomentował XD
Przyznaję, mój żywot był nudny, dopóki nie poznałam "wesołego zespołu", co automatycznie oznacza, że ich żywoty też nie są nudne. Ale po co tłumaczę, sądzę, że jesteś dość bystra, żeby to zauważyć, po prostu ci umknęło :)
I nie możemy (ja i reszta wesołego zespołu) spędzać 20 godzin przy komputerze, bo to fizycznie niemożliwe. Podkreślenie przez powtórzenie było więc równie zbędnie (przepraszam, znowu niepotrzebne tłumaczenie. Pewnie to było zbędne celowo)
A, i jeszcze - nie "plujemy". Plucie jest nieeleganckie. Powinnaś być tego świadoma, też jesteś dziewczyną, a tak mi się przynajmniej wydaje (nie dorównuje niektórym tutaj intelektualnie, więc mogę się mylić). Po prostu nie wypada. To były zwykłe uwagi, mające pomóc Eklerowi rozwinąć talent, który jest jeszcze nieoszlifowany. Ale wszyscy jeszcze się uczymy.
Ekler, przepraszam za spam. Przeprosinowa emotka (>'-')>
Nie Ichigo ;) to było zwykłe zawracanie dupy, bo powiedziałem, że Natalia i Prue (chyba tak pisze się jej nick?) zbyt surowo, moim zdaniem, oceniły dziesięciolatkę. Natalia strzeliła słodkiego foszka (bo przecież ma naście lat i takie foszkowanie się jest jak najbardziej uzasadnione xD) i dlatego ją tu przywiało, a zaraz za nią przywiało całą resztę.
Niektórym po prostu się nudzi i szukają... sensacji? sprzeczek?
No nic! Bardzo dziękuję wszystkim osobą, które przeczytały tekst - właśnie między innymi za przeczytanie! A osoby, które przyszły sobie tylko podyskutować - odsyłam na forum/priva/czata.
A przeprosinowa emotka będzie przyjęta, jeśli zakończymy spam ;)!
Dobranocki Werciu (bo to chyba ty?) dziękuję za zaangażowanie się!
Mi tam się podobało, mimo tych godzin i powtórzeń. Nie moje klimaty, ale opowiadanie mnie zaciekawiło. Poza tym podziwiam ludzi, którzy piszą trzecioosobówką, mi ona za cholerę nie wychodzi. 5.
Anonim04.09.2015
No i sie skusilam, nie wiem dlaczego masz tak niska srednia - chyba nie od tego powinnam zaczynac >
Anonim04.09.2015
Czemu ku*** dodalo mi sie jedno zdanie ?????
Anonim04.09.2015
Za pare godzin postaram sie napisac wiecej a przynajmniej w takiej formie jak zaczelam pisac 10 minut temu _._
Anonim04.09.2015
Bo opowi nie lubi znaku większości i mniejszości :)
Anonim04.09.2015
Smiechlam i doslownie oplulam sie kawa ( a uwaga mam biala koszule)...
W poradach dla pisatych pisałem o znikających komentarzach, tylko gdzieś się ten post zgubił pod natłokiem innych :/ było to niedawno , więc może uda Ci się to odszukać. To był mój ostatni post w tym wątku :-) tam problem jest lepiej opisany
Anonim04.09.2015
No i sie skusilam, nie wiem dlaczego masz tak niska srednia - chyba nie od tego powinnam zaczynac >.< początek skopiowałam, można iść dalej. Dlaczego wybrałam to opowiadanie? Nudziło mi się rano i znalazłam twój nick na głównej i weszłam na twój profil. Spodobał mi się tytuł i za niego duży plus. Moje myśli jak tylko zobaczyłam kolejny części aż krzyczały "romans! To będzie romans". Z ciekawości weszłam no i okazało się coś podobnego. Na samym początku nie lubiłam głównego bohatera, tym bardziej, że wydawał mi się po prostu arogancki. Troszkę ciągnęło mi się to opowiadanie i właściwie nie wiedziałam o czym będzie, a trzymałam kciuki, aby nie o romansie z mężatką. Kciuki opłacało się trzymać ponieważ jak tylko pojawiła się dziewczyna, zaciekawiłam się. Zaciekawiłam się a opowiadanie wywołało nie jeden uśmiech na twarzy. Zaczęłam także lubić głównego bohatera, który wydawał mi się nie aroganckim facetem, ale kimś kto kryje w sobie nutkę wyzwania pomieszanego z siłą i determinacją, jednocześnie wszystko to znajdowało się pod przykrywką zwykłego znudzenia (światem? życiem? ) - podoba mi się to zestawienie (choć pewnie tylko ja odbieram tak głównego bohatera XD). Zachęciłeś do czytania następnej części :) nie ukrywam, że ciekawa jestem tez tego dlaczego dodałeś to do kategorii kryminał. Pożyjemy zobaczymy, nie? Parę pomysłów w głowie już jest, ciekawe czy mnie zaskoczysz.
Komentarze (42)
I mój fan był i zostawił to co zwykle :-)
ten co zostawia te kapy ja bym się tym skurwielem nie przejmowała, zazdrości, że ktoś jest lepszy albo coś ma do fajnych opowiadań :) walić go
Opowiadanie bardzo lekkie, akcja brnie do przodu ;) jeśli jest jakaś kontynuacja, to wstawiaj!
3
Treść jest sztuczna, gdy czytam wydaje mi się historia wymuszona, opisy i dialogi są ciężkie, nie płynęłam przez historię, trochę mnie spowalniała. Nic mnie nie zainteresowało.
To pierwszy rozdział, więc zobaczymy co dalej. 1:)
Natalia...sprawdź coś zanim narobisz sobie siary xD
W przypadku godzin mamy dowolność. Możesz zapisywać je z dwukropkiem, kropką, używając indeksu górnego, jako zwykłą cyfrę (jeśli mówimy o pełnych godzinach) lub słownie.
Nie dziękuj... z czystą przyjemnością rzuciłem na ciebie trochę światła, które pomoże Ci wyjść z mroków nieświadomości :)
Bo oczywiście przeczytałaś cały mój komentarz, a nie tylko pierwsze zdanie. Prawda?
Co tam, że nigdy w książce nie widziałam, żeby ktoś zapisywał liczby cyframi. Może po prostu nie podawaj dokładnych godzin?
Dlaczego piszesz w opowiadaniu zwroty typu "pani", "cię" wielką literą? To opowiadanie, wiersz, list? Czy stosowanie oficjalnego pisma w opowiadaniu?
Estetyka tekstu kuleje przez myślniki i zapis dialogów. Przeczytaj może poradniki na forum.
Ale co ja tam wiem, w końcu to Ty jesteś poziom wyżej ode mnie.
http://www.ekorekta24.pl/porady-jezykowe/29-opracowanie-tekstu/134-zapis-liczebnikow-w-powiesci-slownie-czy-cyfrowo
Przejrzę jeszcze inne przypadkowe książki z półki ;)
Jeśli macie zostawiać nic niewnoszące komentarze z błędnymi wskazówkami, to lepiej je sobie darujcie ;) Zabierzcie swój wesoły zespół jak najdalej stąd i dalej heheszkujcie pod swoimi tęczowymi opowiadaniami ;) Skro umówiliście się, że nie będziecie wchodzić sobie w paradę, to po jakiego grzyba się was tutaj zleciało całe stado?
Ja rozumiem, że 20 (dwadzieścia!) godzin spędzonych przed kompem może nudzić...życie spędzone przed kompem może nudzić, ale ... nie pchajcie się z waszym nudnym żywotem, tam gdzie was nie chcą :)
Co do zapisu godzin - polecam zajrzeć do linków zamieszczonych przez Kijankę, a w razie dalszych wątpliwości... popiszcie sobie o tym na priwie w swoim gronie wzajemnej adoracji, bo tutaj chyba nikogo nie interesują wasze żale - interesują one tylko was.
Co do opowiadania! Bo ja w przeciwieństwie do reszty je przeczytałam, a nie przyszłam się tylko popluć, BO TAK!
To... może nie było ono najlepsze, ale nie było też najgorsze. Te Ciebie, Ci, Tobie z wielkiej litery - oducz się tego w końcu! Zboczenie zawodowe! Myślniki są w porządku, estetyka tekstu też. Treść każdy odbiera inaczej, dla mnie na pewno nie była na 1 - była na baniaczka tylko dla sfrustrowanych hejterów, którzy zazdroszczą Ci, że potrafisz coś więcej od nich, ale te jedynki niebyły dla twojego tekstu, a dla twojej osoby. Mówi się trudno i płynie się dalej.
Fabuła przewidywalna. Dialogi sztuczne. Powtórzenia utrudniały czytanie.
Ale ogólnie nie widziałam za wiele błędów (pomijając te liczby, które dla mnie są błędem i np. "Cię" z dużej litery, bo w takich tekstach tak się nie pisze (ale mi też się zdarza, po prostu jesteśmy grzeczni XD (nawiasocepcja))). I opisy były nawet dobre.
Wahałam się z oceną, ale zostawię 3, bo sądzę, że mogłeś lepiej, nie piszesz źle, po prostu to takie... "nieludzkie". Czułam, jakbym czytała o lemurach. Żyją i tyle.
Spróbuj się bardziej wczuwać! :)
Wyłączam się z dyskusji
Przyznaję, mój żywot był nudny, dopóki nie poznałam "wesołego zespołu", co automatycznie oznacza, że ich żywoty też nie są nudne. Ale po co tłumaczę, sądzę, że jesteś dość bystra, żeby to zauważyć, po prostu ci umknęło :)
I nie możemy (ja i reszta wesołego zespołu) spędzać 20 godzin przy komputerze, bo to fizycznie niemożliwe. Podkreślenie przez powtórzenie było więc równie zbędnie (przepraszam, znowu niepotrzebne tłumaczenie. Pewnie to było zbędne celowo)
A, i jeszcze - nie "plujemy". Plucie jest nieeleganckie. Powinnaś być tego świadoma, też jesteś dziewczyną, a tak mi się przynajmniej wydaje (nie dorównuje niektórym tutaj intelektualnie, więc mogę się mylić). Po prostu nie wypada. To były zwykłe uwagi, mające pomóc Eklerowi rozwinąć talent, który jest jeszcze nieoszlifowany. Ale wszyscy jeszcze się uczymy.
Ekler, przepraszam za spam. Przeprosinowa emotka (>'-')>
Niektórym po prostu się nudzi i szukają... sensacji? sprzeczek?
No nic! Bardzo dziękuję wszystkim osobą, które przeczytały tekst - właśnie między innymi za przeczytanie! A osoby, które przyszły sobie tylko podyskutować - odsyłam na forum/priva/czata.
A przeprosinowa emotka będzie przyjęta, jeśli zakończymy spam ;)!
Dobranocki Werciu (bo to chyba ty?) dziękuję za zaangażowanie się!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania