i tak do świtu

za dużo przestrzeni

miejsc w których można się zgubić

 

miłość to rozgrzebywanie dni

po zeszłoroczne liście

spadały z chmur jak martwe ptaki

 

przez skórę i pierwszy szron

ledwo wyczuwając słabnący puls

śniłam powroty

 

nocami

nasze głowy odrastały na poduszce

jedna przy drugiej

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Jacom JacaM 18.10.2020
    Ta miłość niepotrzebnie dopowiada?

    zeszłoroczne liście to
    rozgrzebywanie spadłych dni
    z chmur jak martwe ptaki ?
  • IgaIga 18.10.2020
    *Ojtam, ojtam ?
    Dzięki.
  • laura123 18.10.2020
    A mnie się podoba, niech zostanie, wprowadza w nastrój. 5
  • IgaIga 18.10.2020
    Dziękuję :)
  • Tjeri 18.10.2020
    Jeśli to stary, to bardzo ok. Jeśli nowy, to ma mankament. Pewnie wiesz jaki ;-)
  • IgaIga 18.10.2020
    Bardzo stary. Ale go lubię.
    Ten mankament, to pewnikiem ptaszydło ?
    Dzięki!
  • Tjeri 18.10.2020
    IgaIga ☺️ ale wiesz mankament tylko w statystyce. Bo tak - to nie. :)
  • IgaIga 18.10.2020
    Tjeri - ano. Wszystkiemu winne statystyki ?
  • Kocwiaczek 18.10.2020
    Mega końcówka :) Bardzom na tak!
  • IgaIga 18.10.2020
    Dziękuję, Koci :)
  • Dekaos Dondi 19.10.2020
    Igalgo→Tak jak leci, ale najbardziej trzecia. Wesoło nie jest, co raczej nie dziwi, ale i tak na Tak!
    "nasze głowy odrastały na poduszce"↔To niemożliwe! Rodzynka w cieście. Optymistyczny akcent. Bo gorzej gdyby nie odrosły:)
    Pozdrawiam:)↔5
  • IgaIga 20.10.2020
    Dziękuję.
  • JamCi 19.10.2020
    Szczególnie ostatnia. Mistrzostwo świata. Takie romantyczno realistyczne. Znajome.
    nocami
    nasze głowy odrastały na poduszce
    jedna przy drugiej
    No pięknie.
  • IgaIga 20.10.2020
    Dziękuję.
  • Pan Buczybór 19.10.2020
    fajne. Dość zmysłowy, delikatny wiersz.
  • IgaIga 20.10.2020
    Dzięki.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania