i trudno
zanęta ponad wodami
wyskoczyć?
a może pułapką cuchnie
jak wyciągnięta ręka
by schwytać
na powierzchni przytrzymać
nie zabić
skoro tlenu z powietrza
wyłapać się nie da
życia capnąć za fraki
lepiej wyrzucić
zdechłą do wody
może odżyje?
wypłynie jak prawda
do góry brzuchem
bebechy wywali
zadowolona
a ty sobie ze smrodem
radź
jak ci szlamem w oczku
znów zajdzie
zatrzesz jedynie
bo żeby coś zmienić
to trzeba mieć czas
i odwagę
Komentarze (16)
Tak, prawda, pomimo iż prawdą, potrafi "śmierdzieć" gdy wypływa niespodziewanie, a mi nieprzygotowani. I piecze w oczy ta prawda i boli, bo ona niestety nie zawsze takie piękna jak powiadają.
Trzeba mieć czas... trzeba mieć odwagę zmierzyć się z prawdą i ją zaakceptować.
Bo aby wynurzyć się z kłamstwa, trzeba pocierpieć, w tej zepsutej prawdziwej prawdzie.
Nie zawsze bywa różowa...
Dobry wiersz.
Porusza głębokie struny...
Pozdrawiam.
Z wiersza można wysnuć taki wniosek, że zabawa ma swoje miejsce pod swoim dachem (świat pod wodą?), a życie i prawda - pod swoim - nad wodą.
Te światy mogą się poznawać, ale umiejętnie. Potrzeba do tego mądrości. Tu jej zabrakło, "teatr" został wyciągnięty spod wody:
bebechy wywali
zadowolona
a ty sobie ze smrodem
radź
Marzenie dostało za dużo tlenu?
Znowu okazuje się, że szczęściem jest dążenie do spełnienia, a nie samo spełnienie, które czasem jest katastrofą.
Jak zawsze u Ciebie. Można różnie podumać.
W wielkim skrócie:
Rozbić szybę za którym cukierek, czy lizać przez.
Przez↔to niepełność. Ale coś tam widać. I brak ran.
Natomiast rozbicie może pokaleczyć dłonie, ale smak się zyska i co tam jeszcze.
Tak mnie się skojarzyło, z taflą wody↔które też może być↔"całunem na umyśle"↔nie wiem jak wyrazić myśl.
Bardzo wiersz na Tak!!!↔NCK↔Pozdrawiam:)↔%
Ps... co to NCK?:D
A co do strzałek, to nie "znaczki specjalne" →jeno z klawiatury normalnie.
Tyle że, na telefonie→czerwone:)↔ z tych, co widziałem.
NCK↔nie czytałem kometów przed swoim, by się nie sugerować.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania