I Ttn pierdolony czas

Chciałem usłyszeć łkanie łani

idącej na rzeź,

słowa zmuszające do seksu,

tak niewiele

 

chciałem.

 

A jednak wróciłaś. Cała w bieli, bez przebaczenia,

naznaczona miłością, płakałaś.

I po co?

 

Nasze życie, dzieci, nowa narzeczona, bar za miastem.

Ucieczka to tylko gra. Zdejmij okulary. Miałaś szansę,

uwielbiał cię, on, naznaczony przez czas,

poeta.

 

Za mało?

 

Na klepisku znów piszę, słowa ubieram w barwy,

marzę o lepszym życiu, spłaceniu długu, zapomnieniu.

Malutki człowiek ma serce.

 

Zastawić złote kolczyki,

ukradzione ciotce, to nic, gdy nie mamy nic więcej.

 

Cholera, tęsknię za miłością,

za nieznajomą blondynką, która do mnie przyjeżdżała,

za chwilami zapomnienia. Czas. Ten kurewski czas.

Odlicza nam dni, zabiera radość, podcina skrzydła.,

 

Cholera,

jak ja tęsknię za miłością.

Średnia ocena: 1.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Grafomanka 5 miesięcy temu
    Długo Cię nie było... ale fajnie że wróciłeś.

    A wiersz, taki dość krzykliwy... może jutro coś przyniesie. Jakieś szaleństwo i zapomnienie, żeby oszukać czas.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania