Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Idea Spokoju ( wiersz)
(Bo pretensje na opowiadaniach - a jak komukolwiek wiersze pokazać, skoro prawie nikt ich nie czyta?)
Heil! Bo My nie padniemy!
Heil! Bo My głodujemy!
Heil! Bo My rasa Panów!
Heil! Nie założycie Nam kajdanów!
Heil! Bo jeden jest Führer!
Heil! Bo jedna jest Rzesza!
Heil! Bo upadną wrogowie!
Heil! Bo My BOGOWIE!
Ura! Bo rewolucję robić trzeba!
Ura! Bo My zdobyliśmy nieba!
Ura! Bo zerwaliśmy kajdany!
Ura! Bo przetrwaliśmy rany!
Ura! Bo My zabili cara!
Ura! Bo to nie sen czy jawa!
Ura! Bo My świat uwolnimy!
Ura! Wtedy znikną nasze winy!
Vivat! Bo My na zachodzie!
Vivat! Bo My nie słyszymy o głodzie!
Vivat! Bo wybory wygrane!
Vivat! Bo problemy pokonane!
Vivat! Bo pokój będzie wieczny!
Vivat! Bośmy lud waleczny!
Vivat! Bo bunkry wytrzymają!
Vivat! Nas nie pokonają!
A wśród tych hałasów
Z tatrzańskich lasów
Góral wysuwa głowę
I tylko tyle powie:
Ciszej, kurwa!
Do jasnej cholery!
Chcę świętego spokoju!
A nie idei gnoju!
Komentarze (6)
No chyba, że nie chciałeś mieć gawędy pod tekstem tego przygłupiego dzwona, ale wstawianie tekstu od nowa nie jest wyjściem.
A sam tekst przemyśleć.
Zacznę od strony technicznej.
1. Rymy.
Ogólnie przez cały utwór zachowujesz układ aabbccdd
Wyjąwszy parę wersów. Co razi, bo przy takiej konsekwencji para słów zgrzyta.
W pierwszej strofie jest to " Führer - Rzesza,
A ostatniej" kurwa - cholery"
Co do samych rymów.Cała pierwsza zwrotka to rymy tzw. czestochowskie, czyli gramatyczne.
(padniemy- głodujemy ; panów - kajdanów)
Druga znowu w połowie ma rymy gramatyczne, a w drugiej połowie są ciekawsze, mniej standardowe. Niedokładne i niegramatyczne (uwolnimy- winy; cara - jawa ). Trzecia zwrotka to też rymy częstochowskie. Prawie wszystkie dokładne, wyjąwszy zestawienie : " wieczny - waleczny ".
Czwarta to samo, z wyjątkiem "głowę - powie". Co jest ładne i nienachalne. Ale niestety, tylko to i parę innych.
Z rymami więc nie jest za ciekawie. W poezji na ogół bowiem unika się rymów częstochowskich, bo to przestój w rozwoju - nuda dla odbiorcy, zero zaskoczenia.
2. Rytm. Pierwsza zwrotka to siedmiosylabowe wersy. W jednym jest uchybienie, ale nieznaczne, o jedną sylabę. Natomiast tu --> "Heil! Nie założycie Nam kajdanów" jest aż dziesięć sylab. Taka różnica jest naprawdę odczuwalna, bo przyzwyczajasz czytelnika do równego rytmu, a tu nagle: "łup!" - wybój.
Następna zwrotka oscyluje wokół jedenastu. Nie czyta jej się źle, bo nie ma drastycznych przeskoków.
Kolejna to samo. Gładko się przez nie idzie. Rytmiczności dodają anafory - inna w każdej zwrotce, prócz ostatniej.
No właśnie, ostatnia. Niby ładnie, ale odstaje od reszty, bo weesy są wyraźnie krótsze. Chyba, że to celowe. Bo treściowo się różni od pozostałych, pojawia się bohater liryczny - góral, i ten wstrząs mógłby być odnotowany w zapisie. Ale nawet gdybyś tak zrobił, pozostaje jeden wers, który wyraźnie gryzie się z resztą: "ciszej, kurwa". Myślę, że spokojnie mógłbyś go wywalić. Do tekstu nic nie daje; cały sens przekazany jest w tym, co mówi później.
3. Treść.
Wiersz głównie składa się z okrzyków, które razem dają nam swoisty manifest w pigułce. Ten pomysł nie byłby zły, gdyby nie zakończenie - jest rozczarowująco nijakie. Po takich wzniosłych okrzykach nagle przychodzi góral i co? Mówi, że chce spokoju. I teraz, pytanie, co miałeś na myśli tu:
"A nie idei gnoju!" - czy on zwraca się do kogoś, nazywajac "gnojem", czy ta idea jest gnojowata. Jeśli to pierwsze, po idei konieczny przecinek. Jeśli to drugie - to ma sens, ale po pierwsze brzmi beznadziejnie górnolotnie i sztucznie w ustach prostego faceta z gór, a po drugie - to dopełniaczówka. Kolejna rzecz, której w poezji piszący starają się unikać.
Tak jak już wspomniałam, brzmi strasznie słabo. Sam pomysł, by zestawić ideę z rzeczywistością jest dobry. Postać górala nadaje się do tego, czemu nie. Ale nie tak wykorzystana.
Co do opowiadań, poczytałabym sama, ale zniechęca mnie Twoja postawa, że nie chce Ci się poprawiać błędów. Jasne, że to co piszemy to nie tylko poprawność. Zwłaszcza w prozie liczy się przede wszystkim treść (w poezji jest dokładnie na odwrót, to forma jest ważniejsza), ale błędy odstręczają. A uwierz, po półgodzinie pisania komentarza naprawdę może się odechcieć czytania, jeśli autor nie poprawia na bieżąco. Chyba, że to zrobiłeś...? Wtedy zwracam honor i nie ma problemu.
Nie oceniam i pozdrawiam.
Nie zgodzę się z twierdzeniem, że skoro przesłanie proste, to i rymy muszą być proste. Niebanalne przyjemniej się czyta, zwłaszcza gdy już ma się "naście" wierszy za sobą.
Ale oczywiście wiersz jest Twój więc i Twoja decyzja czy będziesz go poprawiał, czy zostawisz tak jak jest.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania