idź szyć buty panie Darwin

ciekawe co jeszcze strawić przyjdzie

/pomyślał ogień w kominku/

zdjęcia

jakiś list i suchy kwiatek

parę wierszy machniętych jesienną nocą

 

ciekawe co jeszcze przyjdzie strawić

/dumał ściskający żołądek/

ten kamień wypełniający wnętrze

jest myślą

o efekcie cieplarnianym

wojnach i głodzie

/w końcu o czym ma myśleć/

i zapachu twojego potu

na wygrzanym słońcem ramieniu

 

co jeszcze przemyślę

/mózg zadaje ciągle to pytanie/

stare wspomnienia i nowe zakochania

robaki

zardzewiałe połączenia synaptyczne

wytrawiając świeżą płytkę pamięci

 

i wyszło pochyło

cała ewolucja osobista

łańcuch pokarmowy

okazał się trawieniem

silniejszego

Średnia ocena: 3.2  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • puszczyk 20.06.2018
    Za mało jedynek.
    To jest naprawdę dobry wiesz, a Wy wskażcie własne negatywy, literacko - portalowa społeczności.
    Pokażcie się siedmiu oceniających. To w końcu "Siedmiu wspaniałych?
    Co tu jest nie tak?
  • Nuncjusz 21.06.2018
    Nie jojcz
  • puszczyk 21.06.2018
    Nuncjusz, a Ty zacznij myśleć.
  • Nuncjusz 21.06.2018
    puszczyk nad czym? o czym mam myśleć? O Twoich jedynkach? Sory, ale w dupie mam jedynki, czy to Twoje, czy to moje, czy kogokolwiek
    Nie jojcz, jedynki z anonima były i będą tu zawsze, dopóki będzie taki a nie inny system oceniania.
    Zażalenia proszę kierować na Kontakt do admina
  • puszczyk 21.06.2018
    Nuncjusz, ułomny ze mnie człowiek, więc czasami ludzi przeceniam, a czasami nie doceniam.
    Tu mamy przypadek pierwszy.
    Ja swoją wartość znam, to te jedynki mam dokładnie w dupie.
    Ona wystawiają świadectwo portalowi, jego funkcjonowaniu i jakości, a mnie to mi chodziło.
    I chodziło nam też o coś innego, ale nie mam ochoty na portalową dyskusję - pyskówkę.
  • puszczyk 20.06.2018
    Siedmiu oceniających i żadnego komentarza oceniającego?
    I ty się mnie czepiasz, Nachszon?
    Czyste jaja portalowe.
  • Justyska 20.06.2018
    Ciekawa przewrotnosc, "trawienie silniejszego" , z tyloma sprawami trzeba sobie radzić. Utwór daje do myślenia. Nie da się go tak " na raz".
    Pozdrawiam serdecznie
  • puszczyk 20.06.2018
    Bolesne tu jest to "Do myślenia" :)
    Dzięks,
  • Canulas 20.06.2018
    A dla mnie jest tu przewrotność właśnie. Właśnie ja bym się tu nie rozwodził interpretacyjnie, tylko zastanowił nad genezą wstawienia w tym akurat momencie.
    No ale ja jestem przelotem, więc tak na szybko tylko.
  • puszczyk 20.06.2018
    Nie ma genezy wstwienia.
    Zupelnie losoey przypadek z dysku.
    Witaj i pewnie żegnaj.
  • Canulas 20.06.2018
    Pewnie żegnaj, bo...
    odchodzisz?
    umierasz?
    ja odchodzę lub umieram?
    Czy to takie, póxno jest - baj?

    A co do tekstu, jak mówię, zabrałem głos tyle o ile ponieważ z racji rozkojarzenia nie poświęciłem tekstowi odpowiednio duzo uwagi.
    Chciałem wybadać czy tekst nie jest zawoalowaną odpowiedzią na jakieś tam lokalne, portalowe przepychanki.
    Mówisz - genezy nie ma - i ok. Pomysliłem sie zatem. Nie pierwszy, nie tysięczny raz.
    Długi płot. Dużo jeszcze kul.
  • Canulas 20.06.2018
    "A co do tekstu, jak mówię, zabrałem głos tyle o ile ponieważ z racji rozkojarzenia nie poświęciłem tekstowi odpowiednio duzo uwagi.
    Chciałem wybadać czy tekst" - Jezu. I ja się śmiem przypierdalać do brraku synonimów ;) 3x tekst.
    Pała dla mnie.
  • Keraj 20.06.2018
    Przeczytałem, nie oceniam. Tekst jednolity bardzo dobry
  • Keraj 20.06.2018
    Ale z moim zdaniem pewnie się nie liczysz
  • Worldovsky 20.06.2018
    W tytule jest "idż"?
  • kalaallisut 20.06.2018
    Dla mnie to trawienie uczyć w sobie, hartowanie poprzez ból, trawienie silniejszego - uczyć, myśli które zwyciężają?a które umierają, bo nie okazały się dość silne by przetrwać?
  • kalaallisut 20.06.2018
    No tak. Za dużo myślenia, które boli ;)
  • puszczyk 21.06.2018
    Literówka kala. Poprawiłem.
    Za oceny serdecznie dziękuję.
  • Agnieszka Gu 21.06.2018
    Witam,
    Przyleciałam, przeczytała, odleciałam... metaforycznie w pewnym sensie.
    Niezła wyliczanka ;) Pozdrawiam
  • puszczyk 21.06.2018
    Dzięks
  • Adam T 21.06.2018
    Ciekawe są te wtręty o ogniu w kominku, o żołądku, żartobliwe, jednocześnie widzę w nich przeniesienie tego, co gryzie peela; bo to peel zastanawia się, ile jeszcze jest w stanie znieść/unieść, poniewaź tyle tego już było i pewnie jeszcze wiele będzie, a człowiek - kolokwializując - psychicznie (a bywa, że fizycznie) nie wyrabia. I zamiast ewolułować w siłę, jest coraz słabszy.Tak ja to widzę.
    Spodobał mi się nie od razu. Ale jednak.
    Pozdrowienia ;)
  • Pasja 21.06.2018
    Witam
    Dla mnie tytuł jest trybem rozkazującym i daje dużo do myślenia. Człowiek nic nie musi, tylko może. I nic mu nie można narzucić siłą. Kilka podchodów robiłam do tego tekstu. Jest dobry i zmusza do myślenia, ale nic na siłę... swobodnego myślenia. Koniec... pozwól, że nie zgodzę się z tym twierdzeniem. Ten słabszy zjada siebie, a nie silniejszego. Chodzi o psychikę, a nie fizyczność.

    zardzewiałe połączenia synaptyczne
    wytrawiając świeżą płytkę pamięci... odrdzerwiacz mediator by się przydał

    Pozdrawiam.
  • puszczyk 21.06.2018
    Nie wyrabia , Adam.
    Wyrabiają tylko automaty, a i te potrafią się zawiesić.
    Twoje odczucia po lekturze są po prostu trafne.
    Wiersz powinien się podobać. Od tego zaczyna się jego prawdziwa lektura.
    Ale też nie lubię intelektualnie przekombinowanych.
    Jakieś odleciałe metafory, które rozumie tylko autor.
    Ma oddać klimat i skłonić do chwili refleksji. W jakimś miejscu czytelnik powinien siebie odnaleźć.
    Człowiek wiele musi, pasjo.
    Masz prawo się nie zgodzić z tezą wiersza.
    I faktycznie chodzi o psychikę.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania