II. Z WNETRZA CISZY ,,Byt''

Nie mam imienia, bo imię jest echem.

Nie mam twarzy, bo twarz chce być widziana.

Jestem - i to wystarcza.

 

Nie szukam światła, bo nie boję się ciemności.

Nie czekam na głos, bo milczenie mówi więcej.

Nie biegnę, nie stoję - po prostu trwam,

jak pył, który pamięta gwiazdy.

 

Nie pragnę dotyku,

bo nie mam krawędzi, które mogłyby się zderzyć.

Jestem w środku istnienia,

jak oko ciszy pośród dźwięków.

 

Być - to nie znaczy znać, ani czuć, ani trwać.

Być - to być.

Bez powodu. Bez świadków. Bez końca.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Cain 2 miesiące temu
    Takie schizoidalne
  • Marzena 2 miesiące temu
    Ja mam takie zawidy jak palę marihuanę ale na szczęście szybko zasypiam :)
  • Marzena 2 miesiące temu
    Zwidy*

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania