Ikar

Wincenty unosił się w bańce mydlanej nad miastem. Miejscem dotychczas odrażającym swoim szaro burym krajobrazem. Rytm dnia dla miasteczka wyznaczał dźwięk spłuczki toaletowej. Teraz promieniowało tęczowymi barwami. Nie widział w nim przyszłości dla sobie, zresztą nie wierzył, że gdziekolwiek czeka na niego jakkolwiek przyszłość. Postrzegał ją niczym czarną dziurę, do której z każdym dniem nieubłaganie się zbliżał. Zapierał się rękami i nogami by się od niej oddalić. Czas będący katem nie znał prawa łaski. Jednakże będąc coraz wyżej, patrząc z perspektywy gwiazd wszystko zdawało mu się urocze, prozaiczne i cudowne w swej konieczności. Do czasu, gdy bańka raniona rzęsami gwiazdy pękła na drobiny lśniące jak kryształy w księżycowym świetle.

***

 

-Kurwa tracimy go, szybko defibrylator. Dajesz, za młody jesteś by umierać- Krzyczał ratownik medyczny do Wincenta w drodze do szpitala.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Narrator 24.03.2021
    Lepiej, żeby go stracili... Dla niego samego oraz dla świata. Po co się męczyć i na koszt narażać podatników?

    Te dwa zdania trochę mi nie zaskakują:
    „Wincent unosił się nad miastem w bańce mydlanej. Miejsce dla niego dotychczas odrażające swoim szaro burym krajobrazem.”

    Zakładam, że „miejsce” odnosi się do miasta, nie do bańki mydlanej. Dlatego zmieniłbym kolejność i dostosował przypadki. Do tego wyrzuciłbym zaimek „dla niego”, zastąpił „Wincent” „Wincentym” (lub jeśli wolisz z cudzoziemska „Vincent”):
    „Wincenty unosił się w bańce mydlanej nad miastem. Miejscem dotychczas odrażającym swoim szaro burym krajobrazem.”

    Ale ogólnie dobre. 5.
  • Vincent Vega 24.03.2021
    Dziękuję i pozdrawiam :)
  • Dekaos Dondi 25.03.2021
    Vincent Vega↔Obrazowo przedstawiłeś, taką właśnie sytuację.
    Czasami "szersza perspektywa" wyostrza zmysły. Inny kontekst, jakby.
    Człek patrzy inaczej. Proporcje oceny, są już inne.
    To jeno sugestia, bez 2 się. Obadaj, po swojemu:)
    ...dziurę, a każdy dzień, zbliżał go do jej krawędzi.
    Zapierał się rękami i nogami. Próbował oddalić, to co nieuchronne
    Pozdrawiam:)↔%
  • Vincent Vega 25.03.2021
    Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie :)
  • Piotrek P. 1988 02.04.2021
    Klimatyczne i pomagające odwiedzić myślami krainę wyobraźni, 5, pozdrawiam :-)
  • Vincent Vega 03.04.2021
    Dziękuje bardzo, pozdrawiam :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania