Ile bym dał...

Mijają dni… Mijają dni jak lata…

Lidia Ciebie wciąż nie ma… Pamiętam jak wychodziliśmy na spacery, byłaś szczęśliwa, bo byłem jednocześnie Twoim kolegą, przyjacielem, chłopakiem i kochankiem. Twoja rodzina zapewne już mnie nie nawidzi jeszcze bardziej niż wcześniej… Chciałbym, żeby zobaczyli Ciebie, poczuli to co czuję do Ciebie - Padliby na kolana, zaczęliby płakać… Wczoraj, gdy sprzątałem w szafce, znalazłem bukiecik który mi złożyłaś… Ten który znalazłaś na tiktoku…

Padłem… W ułamku sekundy, moje oczy zalały się gorącymi łzami.

Kocham Cię różyczko…

Szczęście moje…

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • DopokiJestem dwa lata temu
    Mi się podoba, chociaż nie Jestem pewna czy określenie "okropnie szczęśliwa" jest prawidłowe, czy nie powinno być na przykład "ogromnie", lub jakieś inne podobne określenie. Pamiętam, że mi albo komuś przy mnie, ktoś zwrócił kiedyś uwagę tylko, że to było ze słowem "strasznie", czy jakoś tak, że "strasznie się coś podoba", czy coś.
  • KochamCiemalali dwa lata temu
    Ale to nie utwór... Po prostu liczę na to, że kiedyś to zobaczy i sobie przypomni piękne chwile ze mną...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania