Iluzja
Niemożność przeprosiła liczydło
rozbiła w palcach równanie
neutralnie wyszła z inicjatywą
przelała z kamienia w testament.
Niemożnośći nie wypada
wyperswadować martwe morze
w pianie i w pianinie
gasić czy być na dworze.
Nastroić niemożnością
by w skali nuty wyłapać
pokaleczyć bębenki
tłuc je i skakać.
Opatrzony i zszyty
niemożnością w czerwieni
krwawię obficie
w duchowym pragnieniu
Wykąpany i słony
czysty przez niemożność krzywdy
szczypią mnie rany
wszystkich wyszydzeń.
Komentarze (5)
Pozdrawiam serdecznie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania