Inauguracja
Wczoraj zasiedli w sejmowych ławach
Panowie z lewa i panie z prawa
Na flagę oraz krzyż przysięgali
Po wielkiej sali – się rozglądali
Ktoś z ideałów – torbą pękatą
Albo z osiągnieć – listą bogatą
Ktoś z pomysłami – na lepsze czasy
Bez chamstwa węgla – oraz kiełbasy
Inny z szlachetnym przyszedł uporem
Dla kolejnego – Kościuszko wzorem
Trzeci faszyzmem brzydzi się wielce
A czwarty kwiatek – ma w butonierce
Lecz zanim jesień szara przeminie
Nie będzie posłów – zostaną świnie
A zamiast róży – tej w butonierce
Chciwe i lepkie – zostaną ręce
Zamiast słów słodkich niczym landrynki
Zostanie chamstwo podłość docinki
Ostre języki złośliwe oczy
I tak historia – koło zatoczy…
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania