Wielu osobom Twoje wiersze się podobają i jak dla mnie jesteś jedną z niewielu tutaj, które naprawdę są w tym dobre ;) i bardzo mi miło że moje opowiadania Ci się podobają :)
Uważam, że nie warto się tak szybko poddawać :) według mnie naprawdę masz zacięcie i talent by daleko zajść z tymi wierszami. Nie wszystkim muszą się podobać. Ważne by oddawały część Ciebie i Twoje uczucia oraz spojrzenie na świat... O to chodzi w wierszach według mnie :)
Do szuflady pisać to też sztuka. Pisz i zachowuj swoją latorośl, niech dorasta wraz z tobą, nabiera kształtu i mocy - niczym wino. Kiedyś gdy będziesz już odpowiednio zmotywowana przeczytaj siebie z przed lat i wsłuchaj się w siebie znajdując w sobie na nowo młodą osobę.
Ja powiem tak, zrobisz jak zechcesz, ale namawiam Cię do kontynuacji wstawiania swoich wierszy. Nie patrz na komentarze, bo czasem ich się po prostu nie zostawia, co nie znaczy, że nie czyta. Kolejna rzecz. Pisanie do szuflady jest o tyle ok, że w ogóle coś robisz, ale wstawiając swój wiersz czy tekst tuta,j masz pewność, że on nie zaginie i masz dowód, że jest Twój. Poza tym nasze, choć jak twierdzisz nikłe, komentarze pozwalają Ci wyciągnąć jakieś wnioski, które możesz wykorzystać przy pisaniu kolejnych prac. ja z przyjemnością czytałam twoje wiersze i będzie mi ich brakować jeżeli przestaniesz je wstawiać. Powodzenia :)
Moim zdaniem to dość niepoważne zamieszczać takie informacje, bo spoglądając na większość Twoich prac widać, że pod każdym wierszem znajduje się kilka, a nawet kilkanaście opinii. Ludzie tutaj to czytają, a oceny też są wysokie.
Więc nie rozumiem czy to marny sposób na wzbudzenie sympatii/litości, a tym samym nowych czytelników, czy po prostu jakiś chwilowy ból istnienia.
Nie sądzę żeby takie grożenie - nie będę pisać, bo nikt nie czyta (naprawdę nikt?) - było tu na miejscu. Wszyscy mówią Ci, że masz talent i powinnaś go rozwijać. Więc nie rozumiem czego jeszcze oczekujesz.
A nie warto pisać choćby miała to przeczytać ta jedna jedyna osoba? To też czytelnik i zasługuje na szacunek.
Chyba to mnie motywuje, by pisać dalej, dzięki za kopniaka, który pokazuje, że informacja raczej nie była mądra. Jestem więc Wam wdzięczna. Autor Anonimowy Nie miało wzbudzac litości, sympatii, "ból istnienia" ta opcja pasuje, choć co ja mogę o tym wiedzieć. .
Jeśli nie okazałam szacunku, wybaczcie.
Komentarze (9)
Powodzenia
Więc nie rozumiem czy to marny sposób na wzbudzenie sympatii/litości, a tym samym nowych czytelników, czy po prostu jakiś chwilowy ból istnienia.
Nie sądzę żeby takie grożenie - nie będę pisać, bo nikt nie czyta (naprawdę nikt?) - było tu na miejscu. Wszyscy mówią Ci, że masz talent i powinnaś go rozwijać. Więc nie rozumiem czego jeszcze oczekujesz.
A nie warto pisać choćby miała to przeczytać ta jedna jedyna osoba? To też czytelnik i zasługuje na szacunek.
Jeśli nie okazałam szacunku, wybaczcie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania