Inherentnie

"– Panienki rodzice jeszcze żyją?

– A Boże uchowaj! – przeżegnała się ze strachem."

– powieść o wampirach, jaką kiedyś chciałem

stworzyć dla żartu.

 

naszła chętka, by kołysać się do rytmu

synthpopowych nut (czysty plastik, do tego – dość

kruchy), krzywić w zgniłym półuśmiechu.

 

bo jest ze mną i na zawsze pozostanie nieodłączalny

prąd, wolność szerokopasmowa! bo rozciąga się

w przyczaszce i podwzgórzu jasna dolina bezpamięci,

kraina JOMO (mam trzydzieści osiem lat, nigdy nie

posiadałem telefonu komórkowego, nawet dumbphone'a,

na telewizję pogniewałem się jakiś czas temu,

z gazetami codziennymi nigdy nie było mi po drodze

– więc sami widzicie; zgaszak, wytrzebiacz!).

 

jestem zadowolony, że moja racjonalność spadła z siedzidełka,

za niewinność nałożyłem sobie shadowbana i, niczym

dziwak, coraz bardziej cieszę się z odłączanych funkcji,

usług. każda lina, którą przegryzam, gdy tylko pęka,

zaraz zdaje się być z brudnego złota,

a więc – fuj!

 

ciągle piszę, patysiem pomiędzy gwiazdami,

nowelkę pod tytułem Naszczęścienie.

śmieję się zbyt głośno, zaklejam szyby płatkami.

skupiam na sobie uwagę. a to niepotrzebne.

 

wiem, może być źle:

wyznający brunatnych bożków koproteiści

będą naciskali, by zdelegalizować mój stan,

 

a członkowie OPZSzabr (Ogólnopolskiego Związku

Szabrowników) zakradną się w nocy, by uszczknąć

choćby malutką część. albo zagarnąć tak

wielki ochłap, jak będą w stanie unieść.

 

mimo to – radość! bo coraz mniej się jest,

różowa rdza toczy sprężyny.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Starszy Woźny 2 tygodnie temu
    Jesteś dzieckiem wszechświata. Nie zmieniaj przekonań
    (bądź sobą) slogan.
    Ale to będzie trudne, żeby rzeczywistość naginała się do ciebie.
    Jest tyle sznurków i każdy nawija, żeby jego kłębek był największy.
    NO!
  • Florian Konrad 2 tygodnie temu
    Jestem sobą, gdybym był kimś innym - zamordowałbym tym samym Floriana Konrada. A to jest karalne.
  • Bettina 2 tygodnie temu
    Ja jestem zadowolona, ze przezylam odglosy lasu. A myślałam, ze las nie cmoka.
    A on tak robi cmok cmok.
  • Florian Konrad 2 tygodnie temu
    To tylko odgłosy kochającej się w krzakach pary...
  • Laura Alszer 2 tygodnie temu
    Florian Konrad Nie ma to jak poćwiłęzić 😄
  • Florian Konrad 2 tygodnie temu
    Laura Alszer Oj taak :D
  • Laura Alszer 2 tygodnie temu
    Florian Konrad Podobno biją się tutaj na prozę, może weźmiesz udział?
  • Florian Konrad ponad tydzień temu
    Laura Alszer Biją, fakt. Ale prozę to ja mam do dokończenia, własną...
  • piliery 2 tygodnie temu
    Nikomu innemu bym nie darował takiego rozgadania ale Tobie to ujdzie a nawet jest wskazane abyś tak pisał. (choć się zastanawiam czy nie jest to ze szkodą dla prozy, od której zdaje się uciekasz w łatwiejszą, bo skrótowa, formę). I choć twoje obawy o aktywność "koproteistów" zdają mi sie czysto imaginacyjne to mogę je zrozumieć, choć nie podzielam. Bardziej bym się obawiał o sprężyny bo jesli "różowa rdza" się przyplątała to nigdy nie wiadomo jak się to może skończyć.
  • Florian Konrad 2 tygodnie temu
    Nie uciekam od prozy, na jakiś czas zawiesiłem jej pisanie.
  • Grain 2 tygodnie temu
    Każda hulajklawiatura /ja też/ ma nieodbarczoną megalomanię.

    Hulajklawiatura zastrzegam.
  • Florian Konrad 2 tygodnie temu
    To raczej nie ja, nie piszę codziennie.
  • Grain 2 tygodnie temu
    Florian Konrad, nie o to idzie, o swadę.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania