Erotyk neurotyczny

śpieszno ci w moim kierunku

wkładasz do kieszeni komiks

i jak Spiderman

pokonujesz dzielącą odległość

rzucasz na mnie sieć

rozplatam pojedyncze nitki

przyklejone do rąk drażnią

swędzą

chciałbyś pobawić się w dom

drzwi i okna zarosły bluszczem

można tylko skoczyć na bungee

bez liny

a ja mam lęk wysokości

łapiesz mnie

lecimy głowami w dół

osmoleni

turlamy się wśród gwoździ

szkieł z rozbitych okien

krwi z rozdartych naskórków

Następne części: Erotyk wiosenny Erotyk kefaloński

Komentarze (9)

Grisza rok temu

Zakończenie prawie, jak z tą dziurką w główce dziewczynki na śmieszną wodę, czy olej...

Nie wiem o czym mówisz, Grisza

Grisza rok temu

Laura Alszer
Dekaos Dondi "Prezent"

Grisza 👍

Grain rok temu

To nie jest czeski film Sąsiedzi, o majsterklepkach

piliery rok temu

Trochę to przerażające. I dalszy ciąg nie zapowiada się też najlepiej. Mam mieszane uczucia.

Celowy ten mrok, ale, aż tak bardzo Cię przerazić nie chciałam 🙂

Laura Alszer↔Swego rodzaju kontrast, między początkiem, a końcem. Ale chyba takie było założenie Twoje. Plastycznie tak:)↔Pozdrawiam🙂

Dekaos Dondi Dokładnie takie było założenie. Dzięki, ja też pozdrawiam 🙂

Komentarze (9)