Inni

Przedstawienie zaczynało się o 12.00. Zaplanowała wszystko – kwiaty dla pań, upominki, kiedy odebrać córkę, żeby zdążyć . Zapomniała lub nie pomyślała o jednym – to jedno sprawiło, że, jak zwykle, była inna – gorsza od reszty, nieobyta, samotna. Może tylko ona tak to postrzegała a może ktoś patrzył z uśmieszkiem, z pogardą, ze zdziwieniem. Obserwowała otoczenie i marzyła chociaż o wycinku normalności. To wszystko, co dla innych było zwyczajne – rozmowy, spotkania, swoboda, akceptacja – dla niej było w sferze marzeń, takich nie spełniających się. Czuła się osaczona i obserwowana – każdy jej ruch nieudolny, śmieszny, wymuszony, sztuczny. Marzyła tylko o tym, żeby wyjść – szybko, niezauważenie, zniknąć.

Reszta świata miała normalne, ciekawe życie – ona życia nie miała, była to ciągła walka, ciąg nadziei, które nigdy się nie spełniły. Każdego dnia nadzieje ożywały – może dziś? Były wyjątki, takie perełki, kiedy spajała się z resztą i płynęła… radośnie, lekko, dziecięco. Marzenie pryskało przy kolejnej okazji, proste, niewymagające sytuacje… Jak się zachować, co powiedzieć, jak zareagować?

Dzieci są spontaniczne, jej dzieci też, gdy jest gdzieś z nimi – niepewność rośnie, poczucie bycia obserwowaną, sprawdzian, wyzwanie. I znowu coś nie tak, coś…. Ale co? Tego nigdy nie była pewna. Co robiła nie tak, że te spojrzenia potępiające, odrzucające? Przecież tak bardzo się starała… a może za bardzo? Skąd brać swobodę, pewność, kiedy z tyłu nie ma żadnego zaplecza, przyjaciół, potwierdzenia, pocieszenia?

Przez pewien czas należała do jednej z grup, potem była przerwa, jednak wciąż chęć powrotu. Jakie rozczarowanie, kiedy na ulicy już nikt jej nie znał, zabrakło „cześć”, wzrok odwrócony. Dlaczego? Nigdy się nie dowiedziała. Bo była inna? Nie grała, nie udawała, trochę naiwna, trochę nieprzystosowana, to wystarczy? Tak mało… Czemu szczerość tak dużo kosztuje, jest tak niewygodna, nieużywana? Może wtedy coś by zmieniła, poprawiła, zrozumiała? Czemu tak często odwracamy wzrok?

Czy to tylko ja? Czy są jeszcze inni?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Canulas 30.06.2018
    "Zaplanowała wszystko – kwiaty dla pań, upominki, kiedy odebrać córkę, żeby zdążyć ." - chyba brakuje ć i bliżej kropka.

    "I znowu coś nie tak, coś…. Ale co" - i jeszcze wielokropek. Zawsze trzy.

    A tekst?

    Sam nie wiem.
    Nie jest napisany brzydko. Dbałość jest widoczna. Zamysł również.
    Być może ów potok nie podchodzi za bardzo pod mój gust albo rozbija się o to, że nie umiem się wczuć w postać do końca nieskonkretyzowaną.
    Dla mnie tekst dość ładny, jednak z pewnym poczuciem "braku czegoś". Dałbym cztery, ale ze defekt może leżeć po mojej stronie, wstrzymam się.

    Pozdroxix
  • Bajlandia 30.06.2018
    Dzięki za uwagi :)
    Postać niesprecyzowana specjalnie, pewnie dotyczy to wielu różnych ludzi
    Wczoraj miałam kiepski dzień, stąd ten potok ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania