Inny Świat
Uwięziony niegdyś w zaściankowych murach losu, przybierałem różne postacie ku uciesze innych.
Stając się niewolnikiem gotowym zawsze na posługi, dzień po dniu odczuwając upływ minionego czasu.
"Cierpiałem z bólu i osamotnienia".
Zapragnąłem wówczas wyswobodzić moją duszę , z tych przeklętych więzów, odbierających co dnia poczucie wolność.
Przestać być marionetką w rękach ludzi, którzy pragną decydować o czyimś życiu.
Teraz jestem gotów przeciwstawić się tym obłudnikom niewierzącym we mnie.
Podążyć nową drogą, prowadzącą do zupełnie innego świata.
Nawet jeżeli przyjdzie żyć przez chwilę jako eremita, nie poddam się bez walki.
By po raz kolejny nie wpaść w sidła ciemności jawiącej się nieraz na różnych ścieżkach życia.
Napełnia mnie ogromna siła, która jest równocześnie pewnym drogowskazem. Świadomy jak wiele dróg jeszcze przede mną , wciąż idę przed siebie.
Niestrudzenie wierząc, iż pewnego dnia odnajdę upragnione miejsce na ziemi.
Komentarze (11)
Pozbyłbym się kilku "moim, mną" itp.
Krótki tekścik, warto by go dopracować.
Siła, która jest drogowskazem – czy można jednak wymagać od drogowskazu by sam podążał w kierunku, który wskazuje? Raczej nie, zatem to poczucie siły jest pozorne, już po kilku krokach zostanie bez niej. Będzie musiał znaleźć zamiennik, lub wrócić, poczuć siłę ponownie i dojść do wniosku, że w cieniu drogowskazu jest całkiem przyjemnie.
Jest także pewnego rodzaju motorem napędzajacym do działania
Istota świadoma doskonale wie w jakim kierunku ma dalej podążyć
Istota świadoma tak ogólnie (w sensie generalnie myśląca), czy masz na myśli konkretną świadomość czegoś (świadoma że jej celem jest na przykład Jelenia Góra - spojrzała na drogowskaz i już wie gdzie zdążać)
Kiedy przechodzi trudne chwile z perspektywy czasu nabiera siły i dzięki niej może ustrzec się przed popełnieniem tych samych błędów
Siła jako doświadczenie? No, tu bym się zgodził.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania