Isekai - Rozdział 1 - Początek
Prolog
Jest wieczór siedzę przed komputerem i przeglądam internet szukając jakiś nowych filmów o zombie. Nagle okno przeglądarki z rankingiem filmów o zombie zamyka się a otwiera nowe okno zatytułowane Isekai co znaczy dosłownie “Inny świat”. Isekai jest to Japoński podgatunek fantazy w anime, mandze , light novel i nie tylko w którym postacie przenoszą się lub są uwięzione w równoległym wszechświecie. Sama strona była cała czarna oprócz białego napisu Apokalipsa zombie w Polsce. Kliknąłem na napis i wtedy z moich głośników rozległ się głos..
- Witaj człowieku - przywitał się głos.
- Kim jesteś - zapytałem się.
- Jestem bogiem ale nie tym co myślisz jestem bogiem reinkarnacji ale potrafię też przenosić ludzi do innych wszechświatów - powiedział głos.
- OK to jakiś żart no nie ? - zapytałem.
- To nie żadne żarty teraz przeniosę cię do innego wszechświata w którym Apokalipsa zombie dopiero się zaczyna wyślę cię cię do państwa nazywanego Polska nie będzie tam tak łatwo przetrwać z powodu małej ilości broni która wynosi 1,3 sztuk broni na 100 mieszkańców i taka rada trzymaj się jak najdalej od miast i gęsto zaludnionych terenów udaj się w góry lub na pojezierza dzięki temu spotkasz mniej zombie i ludzi bo ludzie są nawet bardziej niebezpieczni niż zombie.
- Za co mi to robisz ?! - Zapytałem się go.
- Za nic to dla mnie taka zabawa często robię takie numery ludziom i nie tylko pamiętasz te wszystkie historie o potworach i demonach ? A i zasady prawie o nich zapomniałem jeśli umrzesz w tamtym świecie to wracasz do tego pokoju i będziesz miał wybór albo wracasz do Apokalipsy albo wybierasz nowy świat do którego chcesz się przenieści.
- Ile ich jest tych światów ? I czy będę mógł się uwolnić z tej gry ?
- Nowy świat odblokowujesz gdy przeniesiesz się do poprzedniego a o uwolnieniu jeszcze pomyślimy …
- Że co ?! pomyślimy ?! - krzyknąłem
- Tak pomyślimy a teraz myślę że na ciebie już pora …
- Nie ! Ja nie chc…
I zapadłem w ciemności.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania