Ivan
Dobry Losie chroń mnie
przed okopem
lub przymusem emigracji
Przed wyborem
zostawienia dzieci
albo zostawienia matki
Przed pożegnaniami
kiedy nie wiem kiedy wrócę
kiedy nie wiem czy w ogóle
Gdy u obcych jest rodzina
a nasz Dom dziurawią kule
Ty tam miałaś zostać, chować
ja tu grosz do grosza zbierać
Słodkie były te powroty
do spokoju
do ciepła
do Was
Zmiana miejsc
nagła
nieproszona
w nerwach
szybka
chaotyczna
bez gwarancji powrotu
bez gwarancji bezpieczeństwa
Dobry Losie
choć cierpki miało smak
daj z powrotem nam
status quo ante bellum
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania