Ja

Kiedy niepokoi mnie wygląd mojej twarzy, wyobrażam sobie jej blizny jako wielkie księżycowe kratery, a pryszcze jako cenne rubiny wtopione w perłową skórę

 

Poziome rany na plecach wydają mi się wówczas szczeblami drabiny prowadzącymi prosto do otwartej głowy, z której miłość wylewa się w przestrzeń wokół niczym życiodajna woda Niagary

 

Ląduje ona na drzewach z połamanymi gałęziami, gołębiach z niezdarnymi gniazdami, a nawet grzybach siedzących na opadłym pniu drzewa

 

Bo wiem, że każda istota jest warta miłości we wszystkich swoich niedoskonałościach

 

Nawet ja

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Noela ponad rok temu
    Trafił do mnie :)
  • Noela ponad rok temu
    I bardzo mi się podoba
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Zdecydowanie każdy zasługuje na miłość! Pięknie:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania