Ja i on - prolog
To jeden z wielu deszczowych jesiennych dni w Londynie. Wychodze z domu ubrana w parke, obcisle jasne jeanse i brazowe botki do polowy lydki. Brazowe falowane wlosy zaczesane mam na bok a na twarzy lekki makijarz. Od razu kieruje sie do mojej ulubionej kawiarni.
- Latte prosze - mowie do pszystojnego sprzedawcy.
- 2 funty - podaje mi kawe mrugajac do mnie.
Place i odchodze do stolika. Niestety po drodze wpadam na wysokiego szatyna rozlewajac na nas kawe.
- Kurwa
- Kurwa
- Moja nowa parka
- Moj nowy plaszcz
Mowimy w tym samym czasie po chwili wybuchajac smiechem.
- Jestem Louis Tomlinson - mowi.
- Clara Milarez - mowie.
- Milo poznac
- Mi terz
- Tak wlasciwie robie dzis impreze, chcesz wpasc? - pyta.
- Pewnie - odpowiadam jak na 17latke przystalo.
- Tu masz adres - podaje mi jakas kartke.
- Okey
- To do zobaczenia dzisiaj o 20
- Tak
Wychodzi z kawiarni a ja kilka minut potem wczesniej wypijajac nowa kawe. Gdy wychodze moja pierwsza mysla jest " O boze chyba sie zakochalam" a zaraz potem "O boze w co ja sie ubiore!?"
***
To prolog mojego nowego ff o Louisie Tomlinsonie mam nadzieje ze wam sie spodobal!! Wybaczcie za bledy ale pisze z telefonu
Buziaki xx
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania