ja wam jeszcze zagram

za sobą taszczę ten wózek

żelastwo rytmicznie szczęka

istna orkiestra i partytura cymes

a ja dyryguję razem z dziurami w asfalcie

 

zawsze chciałem zagrać w kapeli

ale świnia ogonem przykryła talent

więc sobie pogrywałem na flaszkach

różne tony po kolejnych chlapnięciach

 

jeszcze tylko dwieście metrów symfonii

i kupię nowy instrument w sklepie dla melomana

 

____________

Luty 2007

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Dekaos Dondi 9 miesięcy temu
    TseCylia↔Wersy wybrzmiewają, że wartość muzyczna utworu, zależna od słuchu słuchaczy.
    Przewrotnie można by rzec, iż to zniechęcenie pozytywne jednak.
    "zawsze chciałem zagrać w kapeli / ale świnia ogonem przykryła talent"→szczególnie.
    Pozdrawiam:)
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    DD, wątek muzyczny, to tylko element sytuacji lirycznej. Mam nadzieję, że udało mi się trochę więcej przemycić na kanwie tej konkretnej sytuacji lirycznej.
    Pozdro! :)
  • Dekaos Dondi 9 miesięcy temu
    TseCylia↔Zapewne więcej. Jakby sytuacja życiowa.
    A nawiązując do muzyki, to nie zawsze jest dane, zagrać w chcianej orkiestrze.
    Czasami człek fałszuje własną melodię, albo fałszują nim inni lub jedno i drugie:)
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    Dekaos Dondi prawda, DD.
    Pozdrowienia

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania