Nie wiem czy warto sobie zaprzątać głowę kwestiami niewytłumaczalnymi i wychodzącymi poza granice ludzkiego poznania. No chyba, że z zawodu jest się filozofem i daje takie zajmowanie się tymi sprawami chleb.
Kiedyś w starożytności planety były nazwane planetami błądzącymi. Większość ludzi nie przejmowała się tym. Ale astronomowie nie mogli spocząć, aż nie wytłumaczą dziwnej drogi tych gwiazd. Może my jesteśmy takimi planetami pośród gwiazd co szukają swojej prawidłowości i orbity.
Komentarze (5)
N. Gogol, „Martwe Dusze”.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania