Jak dzieci ...
walczą na oślep na puste słowa
choć nie wiedzą do kogo ta mowa
wielki poeta kontra wielka poetka
ona tak odważna jak tchórzofretka
on na cokole mieni się wieszczem
trzęsie ruinami aż zimne dreszcze
przeszywają nowy dzień przeklęty
zamiast źródła życia płyną już męty
zbędne brawa od nieznanej publiki
pławią się w pomyjach własnej krytyki
nie dzieląc się ostatnią kromką chleba
serca miłości nieba już im nie potrzeba
wystarczy że zjedzą własnego bigosu
pozdrowią zmyślony świat bez patosu
…
porozmawiajmy dzisiaj o żelkach Haribo
Komentarze (14)
A dlatego, że mimo niechęci do puszczyka, starasz się być obiektywny i dostrzegasz winę nie tylko w nim. Szanuję takie coś, choć tymi wszystkim brudami, temacikami, politykami i religijnoznawcami rzygam już.
Pozdrox
Czasem to są potyczki a nieraz krwawa wojna.
A tak poza tym czy to tylko jest w światku poetów ?
Pozdrawiam również.
Ale nie ma sensu. Masz odwagę powiedzieć to i to, więc słabo trochę teraz to kompresować niedomówieniami. Trzymaj się sztywno albo takich tematów nie poruszaj, bo to takie grzebanie kijem w mrowisku, ale zza bezpiecznego drzewa.
Tak więc - podoba mi się nie ze względu na zawarte środki, ale właśnie za próbę zachowania obiektywizmu. A wiesz, jak to się mówi. Co czytelnik zobaczy, to jego.
ku przestrodze a może nie tylko...
Miłego dnia.
Tylko tak sobie pomyślałem, że gdyby wszyscy ci , co tak się niby wyzywają od najgorszych, kłócą się i pozostali itp...nagle przeżyli katastrofę np: lotniczą i się znaleźli samotni w trudnej sytuacji, to by się moglo czasami okazać, że ten największy cham, byłby najbardziej pomocny. A ten cacy cacy......→To jeno moje takie no:) W zyciu różnie... na żywo...
Pozdrawiam→? ? ? ? ?:)
Chyba mię się na napisanie jakiegoś wierszydełka zebrało :)))
Wolę M&Ms
*_*
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania