Jak Horstmann powiedział
Lustra wokół mnie.
Przestań! Nie chcę patrzeć.
Wyparz przeklęty wzrok
w wrzącej wodzie łez!
Ugryzłem szczerości psa
i zaplątałem nim język.
Wiedza powszechna
O prawdach nakazuje tak.
Złam rogi demonowi czasu!
Błagam pozwól mu zawrócić
do piekielnych bram,
byle ostatni to był raz!
Tylko fikcja-prawda graf
powala oddać istnienia
zerojedynkowość.
Tam gdzie się kończy świat
ja się zaczynam; błąd,
prawie artysta, marny filozof.
Brak mi uczucia
żeby wyrazić te słowa.
Ciemność w środku
rozrywa ściany żołądka.
Mdłości Sartrego
Płonące serce ciągle czernieje.
Czy gdy upadnę doszczętnie
A nikt nie zobaczy
To jakąś stratę poniesiesz
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania