Mało wiarygodne. Bez dokładniejszego opisu, tła trudno mi uwierzyć, że małe dziecko tak chętnie daje się porwać obcemu facetowi, którego pierwszy raz na oczy widzi, a dodatkowo w pobliżu są rodzice. Siłą i przemocą jakby ją wziął, to może... Jakby ją zagadną samą gdzieś na placu i ładnie namawiał... jakby był znanym celebrytą, którego mogła kojarzyć lub księdzem... Ale tak? Nie.
Kurcze, gdyby to tak bardziej uwiarygodnić zgodnie z radą Bajkopisarza, to tekst mym skromnym zdaniem byłby świetny. Na razie jest dobry.
Pozdrawiam :).
Klimat jest, dialogi są ok. W pierwszym i drugim zdaniu 2 x ostatni.
"Jeden wyglądał jakby się połamał przynajmniej w dwóch miejscach - tak był powykrzywiany." pominąłbym "tak był powykrzywiany."
Komentarze (8)
Pozdrawiam :).
"Jeden wyglądał jakby się połamał przynajmniej w dwóch miejscach - tak był powykrzywiany." pominąłbym "tak był powykrzywiany."
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania