jak pomylony

I gonię tę miłość

Która coś we mnie

Coś ze mnie

Coś goni

 

Wiecznie ŹLE

Wiecznie JEŚĆ

Wiecznie w niewoli

 

Dokoła przyjaźń

Z wolna

Wolniej

Swobodna

 

A ja wciąż gonię

Tę pierwszą

Plącząc nogi

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Robert Goraj 2 miesiące temu
    Fajnie Mojra, błysnęłaś lusterkiem... i ? No, wrażliwe, czułe i na miejscu. Cóz mi po tym? Gdzie jest reszta?
  • Mojra Azaliż 2 miesiące temu
    A coś ty Taki wymagający. Dopiero mnie d tego oświeciło. Chociaż to nawet nie lusterko tylko kucia z pnączem dusz. Reszty nie przeżyłam. Może Ty dopiszesz. Mamy w końcu komu.. yyy znaczy się kolektyw. Do dzieła towarzyszu. (Wszystko tylko ten biedny literat.. a potem szukali oparcia w literatce}
  • Robert Goraj 2 miesiące temu
    A proszę bardzo droga towarzyszko! Jest poranek, więc mini gimnastyka szarych komórek mile widziana.
    ..................
    Potykam się nagle
    I w pustkę wpadam
    W dół lecę
    Bez widowni
bez fanfar
    A za mną echo
co powtarza
    Nie dogonisz Mojra

    Nie dogonisz
  • Mojra Azaliż 2 miesiące temu
    Robert Goraj już kiedyś i to było

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania