JaK POSTĘPOWAć Z BOGATYM ....!CHAMEM!?

W obliczu kompletnego niegrzecznego CHAMA

o niebotycznym obrzydliwym snobistycznym bogactwie,

kieruj się maksymą Machiavellego z "Księcia":

"Lepiej być lisem niż lwem",

czyli zdecydowanie lawiruj,

unikając konfrontacji,

lecz wykorzystując jego zasoby dla własnych celów,

jak Cezar Borgia manipulował fortunami.

Stoicki Epiktet radzi:

"Nie to, co się dzieje, lecz jak to postrzegasz, rani cię"

– zachowaj wewnętrzny spokój,

ignorując chamstwo,

jak Seneka wobec Neronowego despotyzmu.

Arystoteles w "Etyce nikomachejskiej"

podkreśla złotą miarę:

bądź asertywny,

lecz nie pochlebczy,

bo "bogactwo to nie cnota, a narzędzie".

Pamiętaj biblijną przestrogę:

"Łatwiej wielbłądowi przejść przez ucho igielne

niż bogatemu wejść do królestwa"

– dystansuj się moralnie,

jak Diogenes kpiący z Aleksandra Wielkiego:

"Przesuń się, zasłaniasz mi słońce".

W "Wielkim Gatsbym" Fitzgeralda

bogactwo maskuje pustkę

– nie daj się zwieść,

lecz strategicznie kooperuj,

by nie stać się Ofelią w hamletycznej intrydze.

Odwieczna mądrość nakazuje:

równowaga

między pragmatyzmem, a godnością.

:)